piątek, 21 września 2012

Smaki jesieni

Witajcie
Po pierwsze to wysłałam już wszystkie adresy wymiankowych parek, jeśli ktoś takiego nie otrzymał to proszę sprawdźcie czy nie macie w spamie a jeśli nie to napiszcie mi w komentarzu bądź mailu a ja taki adres jeszcze raz wyślę, u mnie w skrzynce mailowej pokazuje że wszystkie są wysłane i nie mam zwrotów, od niektórych z Was też dostałam odzew że otrzymaliście za co dziękuję :*

A teraz troszkę kulinarnie
Jesień kojarzy się z dyniami, a co można z takiej dyni zrobić oprócz zupy dyniowej ja Wam proponuję

PLACKI JESIENNE

  • 1 kg dyni
  • 25 dog marchewki
  • 3 jaja
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2-3 łyżki wyłuskanego słonecznika
  • duża garść posiekanej zieleniny (może być mieszanka jaką lubicie natka pietruszki, koperek, bazylia, szczypiorek, rzeżucha)
  • 1 szklanka kwaśnej śmietany
  • sól, pieprz, gałka muszkatałowa, słodka papryka
Dynię obrać, usunąć pestki. Marchewki obrać. Jarzyny zetrzeć na tarce z dużymi otworami, wymieszać z rozmąconymi jajkami, mąką i pestkami słonecznika, dobrze wymieszać i doprawić do smaku (pamiętajcie że dynia jest bardzo słodka trzeba więc troszkę więcej przypraw). Smażyć niewielkie placuszki z obu stron na złoty kolor.
Śmietanę wymieszać z posiekaną zieleniną, doprawić do smaku i podać do placków.

U mnie wersja bez sosu ;)

I jeszcze coś co nieodmiennie kojarzy mi się z jesienią i dzieciństwem, otóż gdy byłam mała mieszkał z nami dziadek który jesienią zawsze piekł jabłka i ten zapach pieczonych jabłek przypomina mi dzieciństwo i takie ciepło domowego ogniska. Na wiele lat o tym zapomniałam i dopiero niedawno odkryłam na nowo jak pyszne są pieczone jabłka.

A na koniec dwie jesienne bransoletki


11 komentarzy:

  1. Ale kolory i smaki cudne:) na pewno zrobię placki bo dynię mam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Placuszki wyglądają apetycznie, a bransoletki śliczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. dynię w każdej postaci uwielbiam, Twoje placki wyglądają apetycznie...a zapach pieczonego jabłka...mmmm :)
    bransolety super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawie poczułam zapach tych jabłek! Bransoletki super :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. bransolety super:) a co do dyni to dzisiaj kupiłam i będę eksperymentować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. szate graficzną zmieniłas na bardziej jesienna ... bransoletki sa przesliczne a i jakie smakołyki pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie w ogórdku wyrosły dwie dynie, muszę wypróbować twój przepis :) A pieczone jabłka też ostatnio jadłam z moimi dzieciaczkami - palce lizać :P

    OdpowiedzUsuń
  8. pieczone jabłka są moim smakiem dzieciństwa :) uwielbiam je

    OdpowiedzUsuń
  9. mmmm ale pysznośći

    Zapraszam do mojego posta pt" Kilka rzeczy których o mnie nie wiecie...."

    pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz rację, jesli jesienne bransoletki to tylko drewniane:)
    zapraszam do mnie na wymiankę kolczykową
    http://mojakoralikowapasja.blogspot.com/2012/09/wymianka-z-okazji-100-postow.html

    OdpowiedzUsuń