piątek, 2 listopada 2012

Renifery

U mnie dalej inspiracje Świętami tym razem renifery (właśnie mnie olśniło, że nie zrobiłam im nosów) ale zaraz swój błąd naprawię i reniferki dostaną piękne czerwone noski, ale że już zdjęcia porobiłam to póki co beznose



No i ciastka mi się rozmnożyły, wszystkich razem mam 10 :)

Dzisiaj wysłałam też już moje nagrody w candy, ciesze się bo nie lubię mieć takich zaległości. Alicja miała trzydniówkę i już czuje się dobrze, rozrabia ile wlezie i coraz ładniej chodzi :)

30 komentarzy:

  1. cudne renifery ciastka tez się super rozmnażają:)światecznie się u ciebie robi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. reniferki bez nosów też są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty nosków a ja na kiermasz szyjac renifery zapomniałam im doszyc uszy a cały czas patrzac na nie mówiłam "czegos mi tu brakuje " ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne ozdoby świąteczne, czuje się święta :)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow ... śliczności świąteczne poczyniłaś !!!
    Jejku ... ja z maszyną do szycia próbuję się zaprzyjaźnić, ale ni za cholerkę mnie to nie wychodzi !
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świątecznie mi się te Twoje prace kojarzą. Nie zwróciłabym uwagi gdybyś nie napisała o braku nosów. Reniferki bardzo fajne a ciastka oryginalne !
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Reniferki bez nosków też są bardzo przystojne :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczne reniferki i ciastka..... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. trzydniówki ostatnio chodliwe :(
    dobrze, że już jesteście PO :)

    reniferki też przefajne:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Beznose też śliczne ! Fajne uszka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Renifery są piękne.... Nawet beznose ;-D
    Pierniczki miały być koślawe a ja tam widzę także proste! Proszę je natychmiast poprawić!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale superaśne reniferki! Ciacha szybko się rozmnażają i dobrze bo są urocze.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet nie zauważyłam, że nie mają nosów :D Ale moze dlatego, ze jako dzieciak, jak cos rysowałam, tez zawsze zapominałam o nosie... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale sa obłedne renifery ... ja chyba sie toba zainspiruje i tez stworze reniferka hihi ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  15. Renifrocze ;) A ciasteczka wygladaja na pyszne ;) Poprosze jedno ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coraz bardziej świątecznie :) Piękne są te ciasteczka, do schrupania :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te "ciastka" są rewelacyjne... sama miałabym chęć na takie, tylko obawiam się, że mój brak cierpliwości by mi nie pozwolił na stworzenie ich nawet w liczbie 5 :) Pozdrawiam Cie serdecznie i zapraszam na mojego odświeżonego bloga http://betweentheraindrops30.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne te Twoje reniferki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. fajniutkie reniferki ... świątecznie się zrobiło

    OdpowiedzUsuń
  20. oj oj świątecznie się zrobiło....sliczne są

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo,bardzo świątecznie tu u Ciebie i tyle śliczności:)Przypominają mi się święta z dzieciństwa...dziękuję,że wywołałaś u mnie te wspomnienia,bo są cudowne tak jak Twoje prace:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale świetne reniferki i ciasteczka! Nawet bez nosków są tak słodkie, ze nie wiem czy najpierw bym zjadła ciastka czy renifery ;)
    Szalejesz Dziewczyno! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Reniferki skradły mi serce...przecudne:)

    OdpowiedzUsuń