wtorek, 2 kwietnia 2024

Czytelnicze podsumowanie marca

 Marzec był u mnie bardzo bogaty czytelniczo, muszę przyznać, że zauważyłam, że im więcej czytam tym robię to szybciej :)


#współpracarecenzencka dla @znak_literanova

Każdy z nas szuka szczęścia, jednak nie tak łatwo jest je odnaleźć. Bo czy szczęście to nie doświadczanie niczego złego, otóż Arthur C. Brooks i Oprah Winfrey pokazują że nie koniecznie. Życie składa się z dobrych i złych chwil i gdyby nie było tych drugich to nie docenialibyśmy tego co jest dobre. W książce tej znajdziesz odpowiedź na to co tak naprawdę czyni człowieka szczęśliwym, muszę przyznać że jest to dokładnie to nad czym pracuję z moimi pacjentami, którzy do mnie przychodzą. Nasze emocje są sygnałem tego co dzieje się w naszym życiu, natomiast to jak na nie zareagujemy zależy od nas i to nad tym możemy pracować. Książka ta pokazuje, że tak naprawdę posiadamy wszystko co jest do szczęścia potrzebne, tylko do tej pory tego nie docenialiśmy. Szczęście nie jest rezultatem zewnętrznych okoliczności, tylko tego jak sami patrzymy na życie, a aby się dowiedzieć jak to robić warto jest sięgnąć po tę książkę. 


#współpracarecenzencka dla @wydawnictwo_publicat

Doskonale wiem, że są osoby które talent do rysowania po prostu mają, są też takie, które się tego po prostu nauczyły. Sama talentu do rysowania nie mam, jednak lubię coś czasem narysować. Ta książka jest idealna właśnie dla takich osób jak ja. Pokazuje krok po kroku w jaki sposób wykonać określony obrazek. Cała książka skupia się na kotach (jest jednak więcej książek z tej kategorii, z których nauczymy się rysować m. in. konie, kwiaty czy kawai). Książka pokazuje najważniejsze części anatomii kota, od głowy, poprzez łapki. Mamy tu pokazanych wiele ras (więc jeśli chcesz narysować swego pupila ta książka z pewnością w tym pomoże). Na koniec mamy pokazane róże pozy, od wyginającego się grzbiety, poprzez zwinięcie w precel. Dodatkowo możemy nauczyć się rysować kociaki. Muszę przyznać, że to świetna książka zarówno dla miłośników kotów, jak i wszystkich którzy lubią rysować. Zarówno ja jak i moja 12-letnia córka świetnie się bawiłyśmy czytając tę książkę i próbując rysunku.


#współpracarecenzencka dla @wydawnictwootwarte i @maria_gasienica_zawadzka

Muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam po tej książce, ale nie jestem rozczarowana. Patrząc na okładkę (tak, wybieram książki po okładce), a nawet na opis spodziewałam się kryminału albo thrillera, a jest to coś zupełnie innego. To opowieść o halnym, tak o wielrze. Napisana tak fantastycznie, że ma się czasem wrażenie, że czuje się te silne podmuchy i nerwowość w powietrzu. Pamiętam, że już na studiach psychologicznych mówiono nam, że gdy wiele halny jest więcej samobójców, ta książka pokazuje jak można reagować na ten wiatr. To ten moment, gdy uaktywniają się wszelkie zaburzenia psychiczne, hamulce puszczają, ludzie stają się drażliwi. To moment, w którym jest najwięcej interwencji zarówno policji jak i ratowników medycznych. Ten moment opisany jest w książce pokazując nam losy kilku bohaterów, którzy na swych barkach niosą pewien ciężar. Zobaczymy tu wiecznie niezadowoloną Grażynę, Janusza wciśniętego pod pantofel żony, Julię, która boi się samotności, Arka mierzącego się z depresją, Jadzie będącą ofiarą przemocy, czy Władka alkoholika, Jerzego którego gnębią wyrzuty sumienia, które stara się zagłuszyć pracą, Kordiana, bez skrupułów żerującego na innych ludziach, oraz nieszczęśliwego Lolka, który przegrał szczęście w karty. To właśnie on podczas halnego miewa wizje i jak mówią ludzie przynosi śmierć. To jak potoczą się losy tych wszystkich ludzi i jak halny łamie ludzkie bariery i sprawia, że pokazują swoje najgorsze oblicze przeczytasz w tej książce. Być może z niektórymi rozwiązaniami halnego się nie zgodzisz, będzie ci smutno, inne przyniosą ulgę. Na koniec zrobi się mrocznie, a ci którzy powinni zapłacą za swe przewinienia. Oprócz samej fabuły znakomicie w książce tej pokazany jest problem alkoholizmu i przemocy wobec kobiet. Myślę, że to taka wartość dodana, by czasem można było się zastanowić co dzieje się wokół nas.


#współpracarecenzencka dla @wydawnictwoendorfina @sosenkova_pisze

Pierwsze co rzuca się w oczy sięgając po książkę „Dokąd zaniesie nas wiatr” to jej strona wizualna. Książka ma piękne barwione brzegi, a sama jej okładka wygląda nostalgicznie i pozytywnie. Osobiście bardzo doceniam takie detale w książkach, może być ona pięknym prezentem. Sama książka jest bardzo emocjonalna, opowiada o przyjaźni przeradzającej się w miłość i docenianiu każdej najdrobniejszej chwili dnia codziennego, gdyż życie nie jest wieczne. To książka która doprowadza do łez. Ma się poczucie, że razem z bohaterami przemierza się piękne polskie szlaki. Przywiązuje się do ich przyzwyczajeń i charakterów, poznaje nowych ludzi. Z drugiej strony wie się, że to wszystko nie potrwa wiecznie i że należy doceniać każdy zachód słońca. Zakończenie było do przewidzenia, jednak i tak trudno było się z nim pogodzić (szczególnie gdy woli się happy endy). Słodka okładka i młodzi bohaterowi to jednak nie jedynie rozrywka, ale własne dramaty głęboko ukrywane przed światem. To co najbardziej się wybija się w tej książce, to mimo cienia kładącego się na zdrowiu Michała potrafi on docenić drobiazgi. Aż ma się ochotę krzyknąć razem z bohaterami „kocham żyć” i docenić każdą małą rzecz.


 

@wydawnictwo_bumcykcyk @marcinkoziolautor @katarzyna_dowbor_official

Mamy młodszych dzieci proszą mnie często o recenzje dla młodszych czytelników, więc tym razem zapraszam do niezwykle kolorowego świata z koniem o tęczowej grzywie.

Czary w Kopytkowie to pięknie ilustrowana książka o mieszkańcach stajni. Pokazuje ona, że często pozory mogą mylić, a to co braliśmy za niechęć może być nieśmiałością. Mamy tu Niunia, który pewnego dnia budzi się z tęczową grzywą, a ponieważ poprzedniego wieczoru do stajni przyjechała Lukrecja – arabska księżniczka Niuniuś obawia się, że się jej nie spodoba. Myślę, że młodszym dzieciom ta historia się spodoba takie 4-7 lat. Zdecydowana zaleta, że możemy dowiedzieć się z niej czegoś o dbaniu o konie, w książce ukryte są kody do filmów z udziałem Katarzyny Dowbor, niedawno ukazał się też audiobook dostępny w Legimi, Audiotece i innych serwisach z audiobookami w świetnej aktorskiej interpretacji Jana Marczewskiego.


@skarpawarszawska i @jacekostrowskiautor

Daję dodatkowe gwiazdki za pomysł. Kto czyta kryminały i thrillery ten wie, że zazwyczaj kogoś zamordowano i szukają mordercy, lub kogoś porwano i szukają porywacza. Tak, to dwa klasyki na których opiera się większość książek tego typu. Ta jest zupełnie inna, to taki powiew świeżości i pomysłowości, który jest bezcenny. Mamy tu Agatę twardą babkę, która nie jedną wojnę przeżyła ponieważ pracowała w wojsku przy obsłudze drona. Teraz ma własną firmę detektywistyczną, jednak ledwie wiąże koniec z końcem. W tym trudnym finansowo dla niej momencie zjawia się osoba podająca się za jej biologicznego ojca proponując jej pracę. Agata jest dość ostrożna, jednak potrzeby finansowe wygrywają. Agata ma za zadanie odnalezienie swego przyrodniego rodzeństwa i zaopiekowanie się nimi. Następnie zaś zarządzanie niezwykłym projektem, w którym bogaci klienci na finiszu swego życia mają spełnić swoje najskrytsze marzenia. Jak ma wyglądać ten projekt (oraz dlaczego żaden z klientów go nie przeżywa), czy ten mężczyzna faktyczni jest ojcem Agaty oraz czy jej rodzeństwo będzie łatwe do poskromienia dowiesz się tego z tej książki. Powiem jedno jest zaskakująca w każdym momencie, nie sposób się przy niej nudzić. Pomysły są tak oryginalne, że naprawdę uśmiechałam się czasami czytając tę książkę i myśląc, że też można było wpaść na coś takiego 😊 Czekam na kolejną część gdyż ta była fantastyczna.


@wydawnictwo_publicat

Zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Sam tytuł mnie zaciekawił, byłam ciekawa w jaki sposób autorzy przedstawią system szkolnictwa i jakie będą mieli rady dla rodziców. Muszę przyznać, że książka jest napisana naprawdę mądrze, nie ma tu obwiniania ani uczniów, ani nauczycieli, a raczej pokazana jest nieudolność systemu. Nic zresztą dziwnego, gdyż system ten był tworzony wiele lat temu, od tego czasu potrzeby uczniów oraz rynku pracy bardzo się zmieniły. Teraz powinno się wspierać kompetencje, a nie trzeba kłaść tak dużego nacisku na wiedzę (która jest bardzo łatwo dostępna). Mamy tu też informacje, że to jednak my jesteśmy najważniejsi jako rodzice i to my powinniśmy dbać o rozwój dziecka, czyli reagować adekwatnie. Najważniejsze w tym wszystkim jest pokazanie dzieci w tym systemie i tego jak my jako rodzice możemy im pomóc się zaadaptować. Dużym plusem tej książki są często zabawne obrazki sytuacyjne, oraz eksperymenty myślowe pomagające dokładnie zrozumieć ten temat. Myślę, że to mądry poradnik, jeśli masz poczucie, że szkoła do której chodzi twoje dziecko nie działa, to powinieneś go przeczytać, a łatwiej ci będzie zrozumieć zarówno nauczycieli jak i dziecko.


@purple_book_wydawnictwo

Czy jeden wieczór może sprawić, że Twoje życie zmieni się całkowicie, że zaczniesz oglądać się przez ramię, a twoje nerwy będą napięte jak postronki? Dźwięk smsa będzie wywoływał strach, a nie zaciekawienie? Rachel bohaterka książki „Niewierna” ma dobre życie, bogatego męża, który zapewnia jej wszystko czego potrzebuje, cudowny dom, przyjaciół. Czuje się jednak bardzo samotna, jej córka wyjechała na studia, mąż pracuje do późna, a ona snuje się po pustym domu. Postanawia więc wrócić do pracy zawodowej, pracowała kiedyś w wydawnictwie i spełniała się w tej pracy, trafia więc na jedną z imprez wydawniczych, na której spotyka swoją dawną miłość. Jeden wieczór zapomnienia, sprawia, że jej życie zmienia się diametralnie. Zaczyna dostawać smsy, pogróżki, znaczące kartki. Czuje się osaczona i obserwowana. Kto mógł dowiedzieć się o jej jedynym wieczorze. Czy to dawna miłość nie jest już tym kim była, kiedyś, czy postronny mężczyzna pracujący w sąsiedztwie? Kto zawsze wie gdzie ona się znajduje, zostawiając jej przerażające prezenty. Książka ta trzyma w napięciu i tak naprawdę aż do ostatnich wydarzeń nie wiadomo kto stoi za wszystkim, a zakończenie jest naprawdę zaskakujące.


@wydawnictwo_agora @drnerwica

To jest książka, którą powinien przeczytać każdy, aby lepiej i szczęśliwiej żyć. Pomimo tytułu o budowaniu lepszych relacji, można by pomyśleć że z innymi, kluczem jest jednak jedno, lepsze relacje z samym sobą. Autor w bardzo przystępny sposób pokazuje co w nas drzemie, od tych negatywnych emocji jak lęki, frustracje, narzucone w dzieciństwie przekonania, że nie powinno się czegoś robić czy zupełne czarnowidztwo, po to co sprawia nam radość, daje siłę. Dzięki tej książce możemy lepiej poznać siebie, swoje przekonania i swoje pragnienia, to taki krok w kierunku lepszego i szczęśliwszego życia. Mamy tu różne ćwiczenia, które niczym w grze pokażą ci co jest dla nas najważniejsze, a za czym stoją nasze lęki i przekonania wyniesione z dzieciństwa. Zobaczysz jak powinny twoje relacje wyglądać i że nie należy się bać w nich asertywności. Dzięki tej książce poćwiczysz pewność siebie, jak stawiać granice, dostrzeżesz to co jest ważne jak choćby odpoczynek. Cała ta książka jest ładnie wydana, najważniejsze kwestie są zaznaczone na czerwono, więc nawet sięgając do niej za jakiś czas i kartkując łatwo będzie dostrzec to co jest najważniejsze. Znajdziesz w niej też kolorowe ilustracje, które myślę że rozładowują pewne napięcie i są naprawdę przyjemne dla oka. Ja ze swojej zawodowej strony (jestem psychologiem) powiem, że to kawał świetnej roboty, w tak przystępny i mądry sposób opisać wiele trudnych emocji.


@agoradladzieci @wydawnictwo_agora

Uwielbiam te momenty gdy rozmawiam z moją 12 letnią córką o literaturze, widzę jak wyostrza się jej krytyk literacki i ma swoje ulubione serie czy bohaterów. Dziś więc z wielką radością przestawiam serię którą moja córka pokochała i ostatnio w rozmowie o bohaterach stwierdziła że to właśnie Ben jest jej ulubionym. Jeśli więc zastanawiasz się co kupić na prezent młodszym nastolatkom to ta seria będzie strzałem w dziesiątkę. Z Benem i jego kolegami znamy się nie od dziś, gdyż jest to już 7 tom z całej serii. Tym razem grupa przyjaciół z Akademii Szpiegostwa CIA trafia do Europy. Chcą w końcu złapać Pająka, po drodze lądują w muzeum brytyjskim i jak zwykle wpadają w wir pościgów (które czasami są nie po tej stronie drogi co trzeba- też tak miałam w Londynie), zagadek, zwrotów akcji a wszystko to opisane z ogromnym humorem. Czy uda im się rozgryźć do czego pasuje klucz? Czy w końcu arcywróg zostanie schwytany? Dowiesz się tego z tej przezabawnej książki.


@dom_wydawniczy_rebis

Tak jak jednym z bohaterów tej książki jest genialny reżyser, którego filmy zostają z widzem na dłużej i którym wręcz nie można się oprzeć pomimo strasznych rzeczy jakie się w nich dzieją, tak mam wrażenie, że Bernard Minier jest mistrzem w pisaniu niesamowicie mrocznych książek. Czytelnik zagłębia się w tę historię z lekkim dreszczykiem, który wręcz przechodzi w przerażenie, zastanawia się czy chce wiedzieć więcej, jednak ciekawość zawsze bierze górę.

Kiedy w szpitalu psychiatrycznym zostaje popełnione morderstwo policja nie ma zbyt wielu tropów, jednak kolejne znalezione torturowane zwłoki, samobójstwo producenta filmowego zaczynają nam pokazywać, że wszystkie te zbrodnie łączy jeden mianownik, a mianowicie nigdy nie wyemitowany film ekscentrycznego reżysera. Orfeusz albo spirala zła był to tak straszny film, że zniknął zanim się pojawił, dodatkowo otoczka mroczności i wielu wypadków w trakcie jego kręcenia sprawia, że wielu amatorów takiego kina goni za nim starając się czegoś więcej dowiedzieć. Jedną z poszukiwaczy jest Judith, która dostaje zaproszenie do posiadłości Morbusa Delacroix znajdującej się w Pirenejach. Jest zaszczycona, gdyż reżyser wycofał się z życia i nie daje żadnych wywiadów. Jednak Judith ma też inny plan, chce odkryć coś co zostało dawno temu pogrzebane. Co chce odkryć Judith? Kto stoi za serią morderstw? Co naprawdę działo się na planie Orfeusza dowiesz się tego z tej książki. To ta książka, która zostaje z tobą na dłużej i o której myślisz jeszcze po zakończonej lekturze. Jest w niej dużo odniesień do horrorów, jeśli więc ktoś lubi tego typu filmy powinien być szczególnie zadowolony. 


@proszynski_wydawnictwo

Kto poznał już Teklę z wcześniejszych książek Olgi Rudnickiej ten wie, że nie mogło być inaczej niż śmiesznie, z drugiej strony mam wrażenie, że pomimo lekkiego i zabawnego tonu książka ta drugie dno.

Zacznę od początku, po tym jak przyszłą teściową Tekli zdradził mąż jest ona w kiepskim stanie, marudna i bardzo kontrolująca swego syna, do tego stopnia, że go śledzi by sprawdzić z kim się spotyka. Wszyscy mają jej dość i wtedy Tekla jakimś dziwnym podszeptem sumienia proponuje teściowej sabat, a ta się na niego zgadza. Wynik sabatu jest zaskakujący, gdyż jeszcze nie były mąż pani Florkowej pada trupem. Teściowa niezwykle zadowolona z efektu zmienia swoje życie diametralnie i postanawia cieszyć się życiem, co jest bardzo niecodzienne dla jej otoczenia. Pełna werwy, podskakująca i w kwiecistej sukience pani Florkowa zaczyna denerwować swego syna bardziej niż w posępnej formie, z tego względy jedzie razem z Teklą do jej domu rodzinnego na dwutygodniowy urlop. Jednak oczywiście wszystko nie może być takie proste. Pani Florkowa szybko uświadamia niczego nie spodziewające się społeczeństwo wiejskie jakie niezwykłe moce ma Tekla. Kobiety ze wsi proszą więc Teklę by urządziła u nich sabat. Tekla się zgadza a po całym sabacie zaczynają dziać się dziwne rzeczy, niektórzy umierają inni zupełnie się zmieniają a większość ma bardzo dziwne sny. Czy to czary, czy też ktoś podstępnie wykorzystuje sabat aby ukryć swoje zbrodnie? Tego dowiesz się z tej książki. Oczywiście wszystko okraszone zabawnymi dialogami, popłakałam się ze śmiechu 😊

Z drugiej strony książka ta pokazuje, że jak człowiek zaczyna wierzyć i otwiera się na nowe możliwości wszystko może się zdarzyć. Co dał sabat i wspierająca moc kobiet? To, że kobiety te skoncentrowały się na swoich emocjach, zauważyły co tak naprawdę jest problemem, zaczęły ze sobą rozmawiać i działać i jest to fantastycznie pokazane.
To już 25 książka Olgi Rudnickiej, którą przeczytałam i chyba jest jedną z moich ulubionych, właśnie za to drugie dno.


@agoradladzieci

Opowieści Świata Zorzy Karoliny Lewestam przenoszą nas do mroźnej krainy pełnej niezwykłych stworzeń, krainy w której ludzie bez problemu porozumiewają się ze zwierzętami.
Pierwsza z cyklu Silla opowiada o młodym chłopcu Arim, który postanawia ratować Zorzę Polarną. Żyje on w trudnych warunkach, a zorza jest czymś co daje nadzieję. Decyduje się więc na długą wędrówkę, w której to spotyka przedziwne stworzenia, nigdy nie wiadomo, czy będą one przyjaciółmi czy też wrogami. Bardzo baśniowa, mroźnie tajemnicza i wzruszająca. Co też Ari znajdzie w drodze do Zorzy Polarnej dowiesz się czytając tę książkę.

Strażniczka perły to kolejny tom opowiadający o tej mroźnej krainie.
W tym chłodnym świecie Zorzy znów zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Tajemnicze ptaki zaczynają atakować mieszkańców osady, którzy zapadają w śpiączkę. Kutik wybiera się więc do miasta wróżbitów po antidotum. Jak w przypadku pierwszej części Silli, nie jest to podróż łatwa. Po drodze Kutik odnajduje dużo mądrości, jak choćby to, że nie należy nikogo osądzać po pozorach, kolegów, kto by nie chciał mieć śnieżnej pantery za przyjaciela. Jest to książka, która wzbudza wiele emocji. Pokazuje też że nie trzeba być wcale dużym i silnym by zrobić coś wielkiego. Czy uda się Kutik uratować ludzi z osady dowiesz się z tej pięknej baśniowej książki.
Książki są opatrzone pięknymi artystycznymi ilustracjami. Myślę, że będą idealna dla dzieci w wieku 9-13 lat.


@wydawnictwo_publicat

„Od czego zacząć” to znakomita książka, która sądzę że pomoże uporządkować myśli nie jednej osobie. Jeśli więc masz poczucie, że nie czujesz się normalnie, coś się zmieniło, coś jest nie tak, emocje czasami biorą górę, są zbyt trudne. Walczysz z samotnością, masz poczucie, że nikt cię nie rozumie, czujesz się bezwartościowy lub nielubiany ta książka jest dla ciebie.
Po pierwsze znajdziemy tu proste opisy różnych chorób psychicznych, które mogą się pojawić u każdego z nas. Oprócz opisu wyszczególnione są konkretne objawy, dzięki czemu łatwiej będzie ci zrozumieć, czy to właśnie to dolega tobie. Znajduje się tu nawet test zdrowia psychicznego, abyś mógł sam sprawdzić czy to naturalny smutek, czy może warto byłoby porozmawiać o tym ze specjalistą. Wiadomo, że takie rozmowy są trudne, książka ta przygotowuje i do tego. Wyjaśnia, że faktycznie warto rozmawiać z bliskimi o tym jak się czujesz, a nawet daje przykładowy arkusz takiej rozmowy. Być może brzmi to zaskakująco, jednak w sytuacji stresu (a nikt nie lubi rozmawiać o problemach psychicznych) taki arkusz będzie pomocny i będzie pokazywał co warto w takiej rozmowie zawrzeć. Następnie mamy podpowiedzi gdzie szukać pomocy, oraz jak radzić sobie samemu w trudnych sytuacjach. Tu są już konkretne pomocne ćwiczenia. Jako psycholog od razu powiem, że są sensowne i nikomu nie zrobią krzywdy, a naprawdę mogą pomóc. Oprócz tego sama otoczka wizualna książki jest świetna, jest tu dużo rysunków idealnie obrazujących różne odczucia. Najważniejsze treści za zaznaczone, dzięki czemu szybko można znaleźć to czego potrzebujemy. Chciałabym aby ta książka była ogólnie dostępna dla młodzieży, która często myśli, że jest sama i że nikt inny tak nie czuje. Drogi rodzicu jeśli masz poczucie, że coś jest nie tak i martwisz się o swoje dziecko, może warto mu podsunąć taką książkę, która może ułatwić rozmowę o różnych problemach i dzięki czemu wspólnie poszukacie adekwatnych rozwiązań.


@wydawnictwoprozami @literaturainspiruje

Książka "Wywiad" była bardzo ciekawa, miało się wrażenie jakby wpadło się do dobrych przyjaciół i podglądało ich poczynania z boku. Nie było żadnych niepotrzebnych opisów, a każdy dialog coś wnosił. Bardzo ciekawie zbudowane postaci mierzące się nie tylko ze zbrodniami, ale i z własnym życiem, które nierzadko bywa trudne.
Okazuje się, że jedna z najbardziej rozpoznawalnych reporterek zostaje zamordowana. Policja stara się odnaleźć sprawce, jednak ulewa i nieudolność techników sprawiają, że trudno odnaleźć ślady. Główną podejrzaną staje się żona ofiary, to ona wiedziała gdzie znajduje się niesamowicie zajęta reporterka, a gdy na wierzch wychodzi informacja o zdradzie, żona ta znika. W innym miejscu w Polsce natomiast ginie znany przedsiębiorca, a w darknecie dostępne są zdjęcia jeszcze jednej ofiary. Policjanci zaczynają szukać, jednak pomimo iż morderca jest seryjny, trudno dopatrzeć się wspólnych mianowników. Okazuje się że wszystkie ofiary były znane i bogate, a tym co je łączy jest udzielony wywiad do jednej z książek.
Jeśli chcesz się dowiedzieć co łączyło ofiary, co miały wspólnego niby niepołączone sprawy. Jak potoczą się losy bohaterów i czy sprawca zostanie osądzony przeczytaj. Zdecydowanie czyta się tę książkę szybko i chce więcej, gdyż postaci są stworzone genialnie i można je polubić.


@american_books

„Szept mrok” to najgrubsza pozycja książkowa jaką czytałam w tym roku, gdyż ma prawie 600 stron. Na szczęście nie ma tu nudy, a z każdą stron akcja książki się rozkręca, po połowie praktycznie już nie sposób się od niej oderwać.
Faith właśnie uciekła sprzed ołtarza i zamierza rozpocząć nowe życie, dostaje bardzo dobrze płatną pracę i się przeprowadza. Faith jest kobietą która wie czego chce, zazwyczaj dobitnie podkreślając swoje zdanie. Nieoczekiwanie podczas burzy zostaje na chwilę uwięziona w windzie ze swoim szefem, bardzo bogatym i przystojnym, mającym łatkę chwiejnego emocjonalnie. Oczywiście od razu zaczyna między nimi iskrzyć i nim się obejrzymy już są parą. Kiedy Faith zaczyna dostawać pogróżki cała bańka szczęścia pryska. W grę wchodzą porachunki mafijne, bo tak naprawdę zarówno Grey, jak Faith ukrywają przed światem swoje mroczne tajemnice. Czy tajemnice te wyjdą na jaw? Kto okaże się kretem? Czy wszyscy przetrwają tę potyczkę, tego dowiesz się się z tej naprawdę ciekawej książki. Muszę przyznać, że postaci są zbudowane naprawdę świetnie, można zauważyć jak bardzo różni się Faith od swojej siostry, poznać punkt widzenia każdej z nich, czuć napięcie przed wyborami jakich dokonują bohaterowie. Dzieje się sporo, ale na szczęście nie jest chaotycznie 😊


@znak_literanova

Nietuzinkowy sklep całodobowy to taka książka balsam na serduszko. Jest niczym ciepły kocyk i kakao w mroźny dzień, lub ramiona które nas przytulają wtedy kiedy tego potrzebujemy. To niesamowita opowieść o dobroci serca, życiowej mądrości i rozmowie.

Dokko jest bezdomny, jednak pewnego dnia znajduję saszetkę starszej pani, postanawia ją oddać właścicielce i tak poznaje staruszkę, która prowadzi sklep. W wyniku różnych sytuacji w końcu Dokko zostaje zatrudniony w tym sklepie. Tak naprawdę nikt nie wie kim on jest, jak naprawdę ma na imię a i on sam cierpi na amnezję. Jednak jak za sprawą magii każdy z którym Dokko rozmawia, mówiąc często proste i szczere rzeczy zaczyna zmieniać soje życie.

Kim jest sam Dokko i co robił w przeszłości? Co takiego się stało, że znalazł się na ulicy? I jak doszedł do tego, że w życiu najważniejsza jest rozmowa i szczerość? Tego dowiesz się z tej ujmującej książki.

Kiedy zaczęłam ją czytać po prostu nie mogłam się oderwać. Chwilami wyruszająca, innym razem pokazująca to co ważne. Ta książka jest takim małym drogowskazem dla serca. Z pewnością jest warta przeczytania.


Książkę dostałam w prezencie od autora 😍 za co bardzo dziękuję.

Szczerze mówiąc gdybym miała wybierać książkę po okładce, nie sięgnęła bym po tę, jednak opis zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłam ją przeczytać. Z drugiej strony po zagłębieniu się w tę lekturę stwierdzam, że faktycznie okładka a ta oddaje psychopatyczny obraz mordercy.
Kiedy w Konstancinie zostają zamordowane dwie amerykanki do śledztwa zostaje włączone FBI. Mamy tu więc polskiego komisarza Andrzeja i amerykańską agentkę Hanah. Jednak oprócz dwóch amerykanek pojawiają się kolejne ofiary i okazuje się, że w Konstancinie pojawił się seryjny morderca, który na domiar złego pozostawia na miejscach zbrodni krwawe napisy.
Muszę przyznać, że sam pomysł był bardzo ciekawy. Jeśli chodzi o wątek kryminalny, był on interesujący, ze zwrotami akcji a napięcia i mroku dodawały kartki z pamiętnika mordercy pisane wierszem. Myślę, jednak, że sam ten wątek plus uczucie łączące stróżów prawa by wystarczył. Osobiście (choć lubię fantastykę) farma anten mam wrażenie, że tylko robiła niepotrzebne zamieszanie. Gdyby wyjąć ten wątek z książki zyskałaby ona na przejrzystości i była naprawdę ciekawym thrillerem.


#prezent od @8sanga która jest autorką tej niezwykłej książki.

Osobliwość to ciekawa książka łącząca świat rzeczywisty z elementami fantasy. Wyobraź sobie, że pośród nas mogą żyć ludzie, którzy porozumiewają się telepatycznie, mogą widzieć przyszłość, czytać w myślach, a nawet sprawiać że świat zmienia się tak jak oni tego potrzebują. Tak właśnie poznajemy małą Andrę, której dusza jest jedną z najstarszych, natomiast dziecięce cało rodzi się pośród zwykłych ludzi. Jest ona dziwnym dzieckiem, które ma światłowstręt, woli bawić się twardymi kamieniami niż pluszowymi zabawkami, nie mówi i ma przeszywające na wskroś spojrzenie. To ona staje się główną bohaterką książki. Od razu widać, że jest to pierwsza część w której poznajemy tajemnice rodu ojca Andry, to w jaki sposób przyszła na świat i jak trudno jej było w tym świecie funkcjonować. Czytając tę książkę, ma się wrażenie ogromnej samotności głównej bohaterki, której to zasady moralne nie koniecznie są takie same jak przeciętnego człowieka. Ogólnie początek książki nie wciągnął mnie za mocno, jednak myślę że dzięki niemu łatwiej jest zrozumieć rzeczy, które przychodzą w książce później. To czego nie lubię w książkach to przerwanie opowieści w miejscu, w którym zaczynają się dziać naprawdę ciekawe rzeczy. Zdecydowanie wolę gdy jeden z etapów jest opisany, a nie że muszę czekać na kolejne części. Ta książka to mam wrażenie że dopiero przedsmak tego co będzie naprawdę intersujące, czekam więc co będzie dalej.

Kto dotrwał do końca, obstawiam, że nieliczni :)
Pozdrawiam serdecznie
Diana

piątek, 22 marca 2024

Przygotowania do Wielkanocy

 Jak tam Twoje przygotowania do Wielkanocy, mi idzie jakoś opornie, choć byłam u mamy i malowałyśmy pisanki woskiem pszczelim.

Ostatnio ciągle brakuje mi czasu , więc nawet nie mam nowości szyciowych.

Ten króliczek został uszyty już jakiś czas temu.

Mam nadzieję, że trzymasz się zdrowo. U mnie bywa z tym różnie, zawsze mocno odczuwam przesilenie wiosenne.

A jak Twoje przygotowania do Wielkanocy?
Pozdrawiam
Diana

piątek, 1 marca 2024

Czytelnicze podsumowanie lutego

 Oj działo się u mnie w lutym działo jeśli chodzi o książki.

Purple Book

Gdy w pewnej wsi i jej okolicach zaczynają zamarzać osoby, które od kieliszka nie stronią, nikt się temu nie dziwi. Zima jest bardzo mroźna, a z baru do domu daleko, szczególnie gdy idzie się przez las. Kiedy jednak obok jednej z ofiar widoczne są ślady damskiego obuwia, nasza główna bohaterka Felicja zaczyna swoje reporterskie śledztwo. Następnej ofierze udaje się ujść z życiem i zaczyna on opowiadać o Królowej Śniegu. We wsi zaczynają krążyć plotki i odżywa stara legenda o klątwie. Reporterka Felicja znajduje każdą osobą, która mogła coś na ten temat wiedzieć, okazuje się, że już kiedyś była taka zima, kiedy to zamarzło dużo osób. Mieszkańcy są jednak niechętni do zwierzeń i każdy z nich nabiera wody w usta. Felicja jest jednak dociekliwa i tak łatwo się nie poddaje, jak zwykle pomaga policji w znalezieniu prawdziwego sprawcy. Uwielbiam to jak @annaklejzerowicz_autor łączy fakty w spójną ciekawą całość, lubię jej poglądy oraz trzeźwe spojrzenie na świat (a właściwie to jej bohaterki). Moim zdaniem to kolejna warta przeczytania książka tej autorki.

Wydawnictwo Novares

„Tajemnice zabrane do grobu” musze przyznać, że mam problem z opinią na temat tej książki, z jednej strony mi się podobała, była ciekawa i stopniująca napięcie, z drugiej strony niektóre rzeczy wydawały mi się nie logiczne. Mamy tu dwa wątki czasowe, w dawnych czasach żyły siostry bliźniaczki Rozalia i Danusia, które łączyła niesamowita siostrzana więź. W niewyjaśnionych okolicznościach znika jednak narzeczony Rozalii, a kiedy pojawia się po 4 miesiącach mówi jej że zawsze będzie ją kochał, po czym zaczyna umawiać się z Danusią a w końcu ją poślubia (wytłumaczenie z jakiego powodu jej siostra postanawia wyjść za niego za mąż jest dla mnie nielogiczne). Druga linia czasowa przedstawia czasy współczesne, Rozalia umiera a jej wnuczka znajduje dziwne dane listy. Wraz z kolegą i bratem stara się zrozumieć co takiego wydarzyło się lata temu. Kiedy natomiast zaczyna dostawać głuche telefony z dziwną muzyką, a jej wujek ma wypadek zaczyna się obawiać co takiego się dzieje. Nie ma pojęcia kto tak bardzo uwziął się na jej rodzinę. Kiedy w końcu znika jej brat jest już przerażona (co prawda poinformowanie rodziców dopiero po tygodniu od zaginięcia 18-latka też wydaje się mało prawdopodobne, pewnie sama policja zrobiłaby to wcześniej). Okazuje się, że wszystko się łączy i pewne wydarzenia sprzed lat mają wpływ na to co dzieje się teraz. Ta część mi się podoba, jest tu stopniowanie napięcia, ciekawe zakończenie. Jeśli więc chcesz sprawdzić co takiego wydarzyło się lata temu i kto stara się zgładzić rodzinę Rozalii przeczytaj. Sam pomysł interesujący, ciekawie opisany, dość dobrze czytało się tę książkę.


 @studio_litera.inventa i @helenaleblancautor

„Mój mechanik” Heleny Leblanc to książka o relacjach. Luiza samotna kobieta, która ciągle otrząsa się po rozstaniu z długoletniego związku poznaje mechanika Mateusza. Na początku on nie przypada jej do gustu, sypie grubiańskimi żartami, jakby był pępkiem świata i mógł mieć każdą kobietę. Luizę takie zachowanie odstrasza. Mateusz na powodzenie nie narzeka, jednak o dziwo w jego snach pojawia się Luiza i nie może przestać o niej myśleć. Na szczęście Luzia posiada auto, które się bardzo często psuje, mają więc możliwość do kolejnych spotkań i rozmów, w trakcie których mogą się lepiej poznać. W tym czasie w życiu Luizy pojawia się inny mężczyzna… Czy jednak zaangażowanie Mateusza sprawi, że będą razem? Czy to, że może zawsze na niego liczyć przechyli szalę uczuć z przyjaźni na miłość właśnie na jego stronę? Dowiesz się tego gdy przeczytasz tę książkę.
Podobało mi się w niej pokazanie spojrzenia z dwóch stron, zarówno Luizy, jak i Mateusza, ale też innych pojawiających się tam bohaterów. Jak dla mnie było zbyt dużo scen łóżkowych, choć przyznam, że napisane były dobrze, nie były toporne i lekko się je czytało, ale to wiadomo, co kto lubi. Zdecydowanie na plus przedstawienie tego jak się czują osoby z DDA, to taki dodatkowy atut tej książki.


@empikgo i @icestory.pl

Nie mogłam doczekać się tej książki, a to dlatego że obserwuję jej autorów na Instagramie chłonąc piękne Islandzkie krajobrazy (albo ciesząc się, że u nas nie leje na okrągło i nie wybuchają wulkany).
Baldur to triller, który niesamowicie trzyma w napięciu, aż do końca. Każda z pojawiających się tu postaci jest przemyślana i ciekawe jest też pokazanie jak to się stało, że stali się takimi ludźmi jakimi są teraz. Każdy ma jakąś historię z którą poradził sobie lepiej lub gorzej.
Zacznę jednak od początku, masz tytułowy Baldur jest dziennikarzem, którego życie nie jest usłane różami. Za sobą ma rozstanie z żoną, niezbyt dobry kontakt z córką i kiepskie tematy, które dostaje w wydawnictwie, oraz władowanie całych oszczędności w projekt, którego twórca znika, oczywiście z pieniędzmi. Kiedy wydaje się że jego zła passa ma się przełamać, bo dostaje ciekawy materiał dotyczący porwania nagrywa przerażający filmik, który obiega całą Islandię. Po tym jak bez korekty wrzuca go do sieci zaczyna się ciąg mrocznych zdarzeń. Oczywiście większość ludzi nie jest zadowolona z tego, że ich dzieci obejrzały tak drastyczne treści, zaczynają się więc pogróżki, opony w jego samochodzie zostają przebite. Jego najlepszy przyjaciel, z którym mógł zawsze pogadać znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Całe zajście otwiera dawne rany i przypomina dawne życie i dawną śmierć, która została skrzętnie ukryta.
Po włamaniu do mieszkania, z którego nie znika drogi sprzęt fotograficzny, a jedynie album ze zdjęciami jego córki Baldur wie, że coś jest nie tak. Kiedy natomiast magazyn jego ojca zostaje podpalony, wie że to nie przelewki. Wtedy pojawia się też sygnał łączący ich z dawnym życiem, z tym co miało miejsce 20 lat temu i co ukrywali od lat. Każde z nich ma coś co ukrywa, ale jest ktoś kto jakimś cudem odkrył prawdę. Czy jest to przyjaciel Baldura znikający tak nagle? Czy też ktoś zupełnie inny odkrył przerażające wydarzenia z dawnych lat?
Tego dowiesz się z tego nad wyraz dobrego trillera.


@wydawnictwo_publicat

Kocham łamigłówki, sudoku, krzyżówki oraz escape roomy. Gdy zobaczyłam więc tytuł „Trening umysłu- krzyżówki i łamigłówki ćwiczące mózg” stwierdziłam, że muszę mieć tę książkę. Zastanawiałam się czy będą tam banalnie proste zadania które mnie znudzą, czy też takie nad którymi będę głowić się godzinami aby w końcu się zniechęcić. Czasem tak bywa w przypadku łamigłówek. W tej książce na szczęście tak nie jest, gdyż łamigłówki są na tyle proste, że większość osób a nawet młodzieży spokojnie da radę je rozwiązać, ale nie są infantylne. Niektóre z nich są trudniejsze, a inne łatwiejsze. Jeśli coś sprawi nam dużą trudność, lub po prostu mamy inny punkt widzenia niż autor zagadek możemy sprawdzić odpowiedź z tyłu książki. Przyznam, że rozwiązujemy je rodzinnie bo jest wtedy najlepsza zabawa, siadamy wieczorami z mężem i nastoletnią córką i trzaskamy te łamigłówki. Sporo łamigłówek jest na spostrzegawczość, inne na wiedzę (krzyżówki), jeszcze inne na dedukcję (który wyraz czy obrazek nie pasuje do reszty), czasem trzeba wysilić szare komórki aby wykoncypować jaka liczba powinna być kolejna, więc trzeba odkryć wzór zawarty w poprzednich liczbach, mamy tu też sudoku cyfrowe i literowe, rebusy i wiele, wiele innych zadań. Myślę, że każdy znajdzie tam zadanie dla siebie 😊


@proszynski_wydawnictwo

Dawno nie miałam tak, że od jakiejś książki nie mogłam się oderwać. „Asystentka złoczyńcy” to tak ciepła, pełna humoru i magiczna opowieść, która po prostu od razu szturmem zdobyła moje czytelnicze serce. Evie jest zwykłą dziewczyną, która szuka pracy, musi ona utrzymać chorego ojca, oraz siostrę, martwi się więc tym, że niestety tej pracy nie znalazła. Zasmucona postanawia znaleźć schronienie od upalnego słońca wśród drzew. Tam widzi ślady krwi i wiedziona ciekawością trafia na rannego mężczyznę. Postanawia mu pomóc stając się przy okazji kolejną osobą, na którą polują gwardziści. Okazuje się, że ten przystojny mężczyzna, któremu pomogła to największy złoczyńca w całym królestwie. Evie jest jednak ogromną gadułą (szczególnie w stresujących sytuacjach) mówi więc, że nie ma pracy. Tym oto sposobem zostaje asystentką złoczyńcy. Złego jednak ktoś chce zabić, a urocza Evie zdecydowanie chce znaleźć osobę za to odpowiedzialną. Szukając „kreta” zbliża się do Złego, który przy bliższym poznaniu okazuje się wręcz całkiem miły (na swój sposób), a nawet o dziwo, mający poczucie humoru. Jest to cudowna bajka dla dorosłych, pełna magicznych stworzeń, niebezpieczeństwa czyhającego na każdym kroku, rodzącego się uczucia oraz zaskakującego zakończenia. Czytałam ją z uśmiechem na ustach. Zdecydowanie polecam.


@wydawnictwostudioemka

„12 tygodniowy rok” to bestseller „New Your Timesa. Otóż z książki wynika, że najbardziej efektywni jesteśmy przed samą końcówką roku, kiedy to musimy wszystko podsumować. Stajemy wtedy na wysokości zadania dopinamy wszystko na ostatni guzik. Autorzy dowodzą, że rozkładanie wszystkiego na 12 miesięcy nie jest tak efektywne, gdyż nie wiemy czy coś się sprawdzi, mamy poczucie że mamy jeszcze dużo czasu, więc rozwlekamy wiele zadań. Autorzy proponują więc podzielić rok na 12 tygodniowe sekcje, dzięki czemu nasza efektywność się poprawi, a jeśli nawet coś nie zadziała możemy to łatwo poprawić. Fajne w tej książce jest pokazanie konkretnych przykładów. Dodatkowo wszystkie najważniejsze rzeczy są wyszczególnione w tabelkach. Mamy też miejsce na własne notatki i analizy, od naszych wizji poprzez wprowadzenie tego 12 tygodniowego planu pracy. Autorzy pokazują pułapki jakie mogą na nas czyhać i dają mnóstwo dobrych rad. Z nimi przejdziemy przez ten cały proces i od razu będziemy mieć ochotę ruszyć z kopyta. Zdecydowanie polecam.


Byłam bardzo ciekawa książki Strażnik jeziora, jest to debiut Michała Zgajewskiego i muszę przyznać że bardzo udany. Prywatny detektyw Krzyż zostaje wynajęty by odszukać Emilię, niestety zostaje ona znaleziona martwa w jeziorze. Razem z Emilią znika Alan, jego rodzice też zgłaszają się do detektywa z prośbą o pomoc w odnalezieniu. Cała sprawa się komplikuje, gdyż to Alan jest głównym podejrzanym. Każda z rodzin mówi coś innego i każda ma swoje mroczne sekrety, które w trakcie śledztwa wychodzą na światło dzienne. Nasz bohater natomiast ma niezwykłą zdolność do plątania się w różne kłopoty, dzięki temu w książce ciągle się coś dzieje i ma się wręcz wrażenie, że z każdym kolejnym odkryciem wszystkie poprzednie hipotezy legną w gruzach. Mamy tu wątek historyczny, mnóstwo zwrotów akcji, bardzo ciekawą słowiańską mitologię i zaskakujące zaskoczenie, czego chcieć więcej 😊

 @dom_wydawniczy_rebis

Gdybym miała jednym zdaniem podsumować tę książkę powiedziałabym, że jest to kompendium wiedzy o narcyzmie. Ta książka jest tak rzetelna, szczegółowa i napisana w sposób, aby każdy zrozumiał to zagadnienie. Aż mi się przypomniały studia psychologiczne, szczerze mówiąc spokojnie można by poprowadzić z dwa semestry zajęć bazując jedynie na tej książce. Mamy tu wszystko od definicji, która zmieniała się na przestrzeni lat, pokazanie jej w różnych nurtach psychologicznych po rodzaje narcyzmu. Znajdziemy tu jak narcyzm się mierzy, będziemy mogli nawet wykonać test na sobie. Wszystko jest opatrzone łatwymi do zapamiętania grafami i tabelkami. Po przeczytaniu tej książki wystarczy do niej zajrzeć by od razu wiedzieć gdzie znajdziemy coś czego potrzebujemy. Mamy przekrój osobowości narcystycznych z pokazanym ich systemem funkcjonowania w dzisiejszym życiu. W tej książce są też podpowiedzi jak sobie radzić z osobami o narcystycznej osobowości, dowiemy się też w jaki sposób narcyzm się leczy. Wszystko to opisane w dokładny sposób z wieloma przykładami. Jeśli więc szukasz czegoś o narcyzmie, z pewnością znajdziesz to w tej książce. A jeśli to Cię nie zainspirowało do przeczytania tej książki zdradzę ci sekret, znajdziesz w niej „przepis” na Donalda Trumpa 😊


Purple Book

To najlepszy thriller jaki czytałam od lat. Czytając ma się poczucie, że ciągle się coś dzieje i naprawdę nie sposób się oderwać od tej książki.
Sienna zostaje przeniesiona na komisariat policji do swego rodzinnego miasta, do którego miała nigdy nie wracać. Z miejscem tym, związanych jest wiele trudnych wspomnień, bieda gdy była mała, alkoholizm rodziców, miłość, która zakończyła się nieszczęśliwie. Od razu po dotarciu do nowej pracy rzuca się w wir obowiązków, jednak okazuje się, że seryjny morderca ma na punkcie jej byłego narzeczonego i jej obsesję. Zostawiając kartki z pamiętnika przy kolejnych ciałach poznajemy tragiczne losy chłopca, które sprawiły, że postanowił sam wymierzyć światu sprawiedliwość. Co go łączy z naszą detektyw? Czy Sienna będzie umiała współpracować z dawnym narzeczonym, by rozwikłać tę sprawę? To co uwielbiam w tej książce to napięcie, które towarzyszy nam od pierwszego rozdziału. Niezwykłe łamigłówki, które muszą rozgryźć detektywi, by poznać, kto stoi za tym wszystkim. No i oczywiście zaskakujące zakończenie.


@wydawnictwo_agora

Czytałam wcześniej „Błyski w mroku” tej autorki, byłam więc ciekawa jej kolejnej książki. Musze przyznać że sam początek był dla mnie nudnawy i z pierwszych 5 rozdziałów czułam się zawiedziona, później jednak akcja przyspiesza i zaczyna wyglądać jak na prawdziwy thriller przystało. Syn Isabelle został porwany równo rok temu. Matka jest zdesperowana, od tego czasu praktycznie nie śpi, tylko szuka syna w każdy możliwy sposób. Przepytuje sąsiadów, tworzy mapę potencjalnych porywaczy. Niestety nic nie przynosi rezultatów. Isabelle stara się by nie przestano mówić o jej synu jeżdżąc na spotkania z pasjonatami zagadek kryminalnych. Po jednym z nich w samolocie spotyka Doziera prowadzącego kryminalne podcasty i pomagającego rozwiązywać trudne sprawy. Wtedy to, za jego poleceniem zaczyna iść innymi drogami niż dotychczas. Jednak Isabelle skrywa jeszcze inny sekret, gdyż kiedyś ktoś już niknął z jej domu i ona nie wie czy nie przyczyniła się do tego. Jak bym nazwała tę książkę, chyba taniec ze snem. Izabelle w końcu odkrywa co się zdarzyło zarówno wiele lat temu, jak i obecnie, ale by się tego dowiedzieć musisz przeczytać tę książkę.


@wydawnictwo_agora @prawomarcina

Bardzo mnie cieszy, że jest ktoś taki jak Marcin Kruszewki, który w przystępny sposób opowiada o prawach jakie mają uczniowie. Wiem od córki, że w ich klasie można usłyszeć, że :”Prawo Marcina mówi, że tak nie wolno…” Tym bardziej cieszy mnie jego książka, która w bardzo prosty oraz miły graficznie sposób opowiada o prawach ucznia. Zdecydowanie zawsze lepiej jest znać swoje prawa niż ich nie znać. Jeśli więc chcesz się dowiedzieć czy nauczyciel może zabrać Ci telefon, czy na lekcji można jeść, czy dzwonek jest dla nauczyciela i chcesz obliczyć ile powinien ważyć Twój plecak ta książka jest dla ciebie. Znajdziesz tu odpowiedzi na większość szkolnych pytań które Cię nurtują, os tego czy nauczyciel może zabronić ci wyjścia do toalety i czym grozi ściąganie na sprawdzianie. Myślę, że to pozycja którą powinni przeczytać uczniowie, rodzice jak i nauczyciele.


@znakemotikon

"Ekstremalnie pechowa wycieczka Lottie Brooks" to zabawna opowieść o tytułowej nastolatce. Książka ta napisana jest w formie pamiętnika, z wieloma ilustracjami patyczakowatych postaci. Sama Lottie jest natomiast typową nastolatką mierzącą się z nastoletnimi problemami i różnymi wpadkami. Z książki tej dowiesz się, co się dzieje gdy nie stosujemy kremu z filtrem, gdy powiemy sekret koleżance, a nawet co będzie gdy się nie nauczymy na sprawdzian z matmy. No i jak wygląda tygodniowa szkolna wycieczka, bez nadzoru rodziców i bez młodszego brata. Przyjaźnie, miłości i wrogowie. Jak się możesz domyślać pech nie opuszcza Lottie i ciągle się w coś pakuje, z drugiej strony nigdy nie traci pozytywnego nastawienia. To idealna propozycja dla nastolatków (9-14 lat)jednak dorośli też się będą przy niej świetnie bawić. Perypetie Lottie są komiczne, to idealna książka na odstresowanie po ciężkim dniu w szkole. Najlepszą rekomendacją jest jednak to, że moja 12-letnia córka od razu po przeczytaniu powiedziała, że jak będą kolejne książki z tej serii, to chce je mieć 😊

Muszę przyznać, że to był bardzo książkowy miesiąc, a jak u Was? Przeczytaliście coś książkowego?