niedziela, 12 października 2014

Lalki Izabella i Joanna

Dziś przedstawię Wam dwie małe laleczki, niewielki wzrost powoduje, że zmieszczą się do każdego plecaka i mogą wędrować z małą podopieczną wszędzie a że są całkowicie wypchane i miękkie są przemiłymi towarzyszami też w krainie snów.

Izabella


Ma ciemną karnację, malowana była kawą i zapiekana w piekarniku, brązowe oczy i brązowe włosy oraz różową sukienkę w kwiaty.


Lubi spacery w ogrodzie.


Joanna

Ma oczy w kolorze morza i rudawe włosy, lekko przebarwione od słońca, ma też dwa urocze warkocze.


Sukienkę ma błękitną w różyczki


Obie są dostępne w moim sklepie TU

Ależ wczoraj była piękna pogoda, my spędziliśmy prawie cały dzień na dworze, było przepięknie, uwielbiam taką słoneczną jesień :)
Pozdrawiam was serdecznie, ciągle pracując nad nowym projektem dla dzieci, który już niedługo bezpłatnie będzie dostępny też dla was.
Diana

46 komentarzy:

  1. Obie lale cudownej urody. Wiesz, nawet mnie rozśmieszyłaś, jak przeczytałam: malowana kawą i zapiekana w piekarniku. Nie przypuszczałam, że potraktowałaś ją jak zapiekankę, ale to było dobre, ha,ha, ha.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapiekana? hehe, od razu przyszła mi na myśl lektura "Antek" i Rozalia, którą na trzy zdrowaśki włożono do piekarnika. Na szczęście Twojej piękności to nie zaszkodziło;) Najbardziej za serce chwyciła mnie rudowłosa:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam to samo skojarzenie:) ale laleczki urocze:)

      Usuń
  3. Rudzielec to zdecydowanie mój faworyt ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne lale, takie z tych "do kochania". Jak dla mnie to poproszę Joannę. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne lale ,malowane kawą zapiekane w piekarniku ,ale dobre.Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesliczne Malenstwa :) Super buzki jak i cale one :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniałe laleczki, ja dopiero uczę się malować noski na tkaninie, bo to jakaś masakra:) przynajmniej dla mnie....
    A forma sklepiku internetowego to bardzo dobry pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne lale , podoba mi sie sklepik

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie piękne lale! Super są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne przytulanki, pięknie wystrojone.

    OdpowiedzUsuń
  11. Co za piękności? super Przytulanki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne laleczki. Joasia jest śliczna:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Laleczki są śliczne, a co do pięknej złotej jesieni - też ją uwielbiam! :)
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Obie śliczne, ale jednak te rude warkocze mają w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zawsze Diano Twoje laleczki sa urocze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny kształt mają, podobają mi się obie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekne lale, Joanna wygląda na bardziej szaloną :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rudzielce górą :) przytulaśne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. zapiekana lala?! :-0
    9co na to pewne instytucje.... ?)

    ale dziewczynki jak widzę po tej operacji w dobrej kondycji, rumieńców dostały... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  20. ja się powtórzę, ale niesamowicie malujesz oczy! lale piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Rudy zapiekaniec moim faworytem jest :)

    OdpowiedzUsuń
  22. super!! fajnie,że można je zmieścic w plecaku !!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne ale Joanna ma świetny kolor włosków :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne,i bardzo urokliwe maleństwa ,buźki ślicznie pomalowane .
    Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Laleczki są piękne a Joanna skradła moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dianko... fajne te Twoje laluchy ! widzę, że... zaczynasz się w nich specjalizować...

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajne laleczki. I widzę, że zapiekanie dodało urody.

    OdpowiedzUsuń
  28. Οι κούκλες σου έχουν όμορφα, εκφραστικά μάτια!

    OdpowiedzUsuń
  29. Obie piękne Diano, ale Joanna bardziej mi się podoba od ,,zapiekanki";) No bo ,,zapiekanka" wygląda na taką trochę w podeszłym wieku;) Kawa jednak postarza... Dobrze, że jej nie piję;) Tak czy inaczej, mogę przecież wyrazić swoje zdanie, prawda? Ale, żeby nie ,,nagrabić" sobie u Ciebie za bardzo - to powiem, że obie są cudowne i przesympatyczne... Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  30. urocze lale :) podoba mi sie ta prościutka sukienka pierwszej z lal

    OdpowiedzUsuń