wtorek, 27 grudnia 2022

Kiedy święta trwają codziennie

 Muszę przyznać, że w tym roku nie czułam jakoś magii świąt, no może przez chwilę gdy na dwa tygodnie przed świętami zasypało nas śniegiem :) Zastanawiałam się czego może mi brakować i doszłam do wniosku że wyjątkowości. 


Patrząc w reklamy firmy telekomunikacyjne mówią nam by w tym czasie zadzwonić do mamy czy babci, a ja przecież rozmawiam z ważnymi dla mnie osobami prawie codziennie. Patrząc po reklamach powinniśmy razem zasiąść do kolacji, a ja z moją rodziną codziennie zasiadamy do wspólnego posiłku.

To ten moment, gdy czas spędza się wspólnie z rodziną a my spędzamy ten czas co wieczór i co weekend wspólnie grając w planszówki i oglądając filmy. 


 Zupełnie nie wiem z jakiego powodu nikt nie mówi, że bliskość możemy mieć na codzień nie tylko od święta. Że możemy sprawiać sobie radość drobnymi prezentami. Możemy wieczorem po prostu się przytulać i być tu i teraz. Nie potrzebny jest nam do tego konkurs na najpiękniejszą choinkę na FB. Ani na wspólne rodzinne zdjęcie z tysiącem filtrów. Bo te najfajniejsze momenty to te nie pozowane. 


Dobrych dni bez świąt ale z ludźmi których kochacie.
Pozdrawiam
Diana

wtorek, 18 października 2022

Ciągle jesiennie


 U mnie ciągle króluje jesień, cieszę się z chrupotania liści pod stopami, bawią mnie barwy drzew, otulam się zapachem świec sojowych i bardzo ciesze ze swetrowego czasu. 


Oczywiście nie może w tym wszystkim zabraknąć uroczych zwierzątek w ciepłych barwach, jak choćby ta wiewiórka, czy tez lew. 

Wczoraj byłam też na spotkaniu autorskim mojej przyjaciółki Agnieszki Fiedorowicz, która właśnie wydała swoją pierwszą książkę. Szukajcie książki "Kanał" na półkach w księgarniach, jest to książka o dentystach.

Oczywiście już realizuję świąteczne zamówienia. Poniżej kalendarz adwentowy, w wersji naturalnej.


I jeszcze ostatnia rzecz, jaką uszyłam dosłownie przed chwilą. To etui na słuchawki. Tak ja kocham wszelkie etui :)


 Życzę Wam dobrego tygodnia :)

Dużo słoneczka i tych chrupiących liści.

Diana



wtorek, 11 października 2022

A wtedy wchodzę ja i szyję ten bajkowy świat :)

 Czasami mam wrażenie, że nie nadaję się do zwykłego świata. Zdecydowanie ten bajkowy jest przyjemniejszy. Bo tak na przykład jakby któraś z zabawek postanowiła zacząć rządzić i rządziłaby źle to można ją by przerobić s powrotem na puchę (moja Ala nazwała tak wypełnienie do zabawek jak była mała). Szkoda że tak w realnym świecie nie ma i potem szyjemy nową lepszą wersją z większą dozą rozumku. 


Oczywiście jak jesień to u mnie królują dynie na każdym polu, a w zasadzie na każdym rogu w moim domu :) Mnie jakoś urzekają te patchworkowe, mam do nich zdecydowaną słabość.

Piękny sweter ze zdjęcia pochodzi od Wioli a książki ciągle jeszcze nie czytałam, miałam zamiar w weekend ale wyszły w końcu inne plany. 


Mówiłam już o dyniach? Myszki też lubię, czyż nie są urocze. Mam do nich wielką słabość. 

Szyłam też znów wielką literę. Uwielbiam je, są takie miękkie i wygodne. Idealne by się do nich przytulić. 

Na koniec mam jeszcze piękny zachód słońca jakim w zeszłym tygodniu uraczyła nas natura.

Dobrego dnia Wam życzę :)

Pozdrawiam serdecznie




wtorek, 4 października 2022

Przyszła jesień

 Dotarła, powiała chłodnym porankiem, skropiła nas deszczem i chyba się zastanawia czy być piękną złocistą czy też z fochem szarą i depresyjną.


Ja uwielbiam tę porę roku, nawet z deszczem. Przyznam, że urządziłam sobie tak ogród by nie czuć było tej szarości, mam ogromne ilości iglaków więc mam zawsze zielono, jesienią jednak spomiędzy zieleni przebijają się różne inne kolory. Wygląda to uroczo, moje róże właśnie powtarzają kwitnienie więc nawet i kwiatów mi nie brak :)


Przyznaję że jesień to dla mnie czas łasuchowania, szarlotki, gofrów, ciasteczek korzennych i ogromnych ilości kawy :) Uwielbiam tez śliwki i orzechy, no i oczywiście zupę dyniową.


A skoro już o dyniach mowa to powstają w mojej pracowni na potęgę :) widzę że każdy stara się ocieplić swoje wnętrza miłymi akcentami i ciepłymi barwami. 

 

Po waszych zamówieniach widzę, że do łask jesienią wracają też książki, czytane czy to na czytnikach czy też po prostu klasycznie. Tu mam dla Ciebie propozycję etui czy na czytnik czy na książkę.


Mam nadzieję, że początek jesieni był dla Ciebie łaskawy. Zostawiam więc coś słodkiego i coś do poczytania i życzę Ci dobrego tygodnia. 


Pozdrawiam

Diana


środa, 21 września 2022

Bo zawsze jest czas na kawę :)

 Nie wiem jak Ty, ale ja od zawsze uwielbiam kawę, najbardziej chyba jej pobudzający zapach, jednak nic nie jest tak pyszne w deszczowy poranek jak cudowne cappuccino.


Ostatnio poszukiwałam najlepszej kawy, z pomocą przyszedł mi sklep Venosa w którym można znaleźć cały przekrój kaw, ale nie tylko. Sami zobaczcie co do mnie dotarło. 


I tu zaskoczenie, mam nowego ulubieńca na deszczowe dni i nie jest to wcale kawa, a czekolada. Kto się nabrał w sklepie i kupił czekoladę która była jakimś skrzyżowaniem rozwodnionej czekolady i kakao? Ja kilka razy i muszę przyznać że przestałam próbować. Tym razem czekolada jest jak z prawdziwej pijalni czekolady. Ja mam tę z wiśniami i jest pyszna, ale już myślę o innych smakach. 

Mój filmik na TikTok kiedy ją robię cieszy się ogromną popularnością.

Jeśli chodzi o pyszną kremową kawę to polecić mogę Lavazza Crema e Aroma Espresso “Blue” można w niej wyczuć specyficzny drzewny aromat a do tego czekolada z żurawiną  to dobra opcja dla posiadaczy dzieci, które im wyjadają słodkości, czekolada jest mocno kakaowa i gorzka :)


Mój kremowy i bardzo delikatny ulubieniec to Lavazza Qualita Oro ja w niej czuję czekoladę, a na dodatek jest bardzo subtelna. 

Do testów pozostała mi jeszcze Kimbo Espresso Barista i jak tylko spróbuję podzielę się swoją opinią :)
Oraz Naturalne jagody w syropie z żubrówką nigdy czegoś takiego nie jadłam, ale myślę że może miło rozgrzewać gdy jest się np przeziębionym.

Bardzo dziękuję dla sklepu Vanosa.pl za możliwość testów. Jak pisałam to czego jeszcze nie przetestowałam będę opisywać później. A teraz biegnę kupić sobie kolejne puszki czekolady no i już ulubioną kawę :)


Dobrego i zdrowego dnia, pełnego aromatycznej kawy

Diana


środa, 22 czerwca 2022

Jak uszyć torebkę ze sznurka - tutorial

 Od zawsze podobały mi się torby ze sznurka, jeśli natomiast chodzi o zdolności szydełkowe, to zdecydowanie zostawiam to innym. Kiedy jednak pojawił się sznurek specjalny do szycia stwierdziłam, że muszę to przetestować.

Tym oto sposobem powstał taki oto letni kosz :) Dodam, że to mój pierwszy raz z szyciem sznurka. Pewnie nie jestem w związku z tym najlepszym nauczycielem, natomiast stwierdziłam, że idę na żywioł i nagrywam dla Was jak to robiłam krok po kroku. 


 Szycie sznurka jest naprawdę przyjemne, choć trzeba go mocno dociskać. Wszelkie wnioski i uwagi znajdziecie w filmiku. 

Sznurek do szycia 7mm znajdziecie w druciarnia Mila


 Myślę, że to nie ostatnia moja przygoda z szyciem sznurka, w głowie mam już kolejne projekty :)
Co myślisz o takiej torbie?


środa, 15 czerwca 2022

Lato nadchodzi

 Nie wiem czy też tak masz, ale jakoś trudniej mi się zebrać latem do pisania postów, większość wolnego czasu spędzam w ogrodzie. Moje róże właśnie zaczynają kwitnąć, oprócz tego czosnki, naparstnice i orliki cieszą widokiem. Najlepszy wypoczynek to położenie się w hamaku w cieniu. Wtedy do ręki trafia książka a człowiek zupełnie nie myśli o blogowym świecie. 


Jak wiesz co jakiś czas mam duże ciągoty do patchworku, naprawdę lubię to robić. Tu pokazuję podkładkę, którą uszyłam już jakiś czas temu, a która daje mi dużo radości gdy na nią patrzę.

Czerwiec nieodmiennie kojarzy mi się z kolorem czerwonym, mam nadzieję, że doda on mi energii bo nie ukrywam, że by mi się przydała.