Najpiękniejszy miesiąc w roku opatrzony brązem brrrrr.
No dobra kolorystycznie sobie ponarzekałam a teraz przechodzę do konkretów.
Tak więc przedstawiam Wam Emilię powstałą w znielubionych brązach.
Emilia ma brązowo-beżową sukienkę (tu miałam problem bo nie miałam tkaniny w brązowym kolorze, nie kupuję bo nie lubię, ale jakiś mały skrawek się uchował z czasów kiedy szyłam czekoladowe reniferki-no dobra czekoladowe reniferki lubię)
Zdjęcia kiepskie bo u mnie pochmurno i dzień jakiś taki brązowy.
Emilia ma maleńkiego 4cm misia z filcu którego uszyłam ręcznie.
Na głowie ma opaskę z różą
Przy sukience ma broszkę, a na nogach filcowe buciki i koronkowe skarpetki
I oto cała Emilia
Zadanie wykonane :)
A teraz pytanie do Was, ponieważ niebawem, za kilka dni stuknie mi 30 latek chcę zorganizować Candy, co byście chcieli aby było nagrodą? Osoby które odpowiedzą na pytanie będą miały dodatkowy los ;)
Pozdrawiam
Diana
Lala jest piękna, choć za brązem i ja nie przepadam. Skąd Ty siłę bierzesz? Mi się nic nie chce.
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!! choć za brąz też rzadko sięgam ale tutaj komponuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńSuper ci wyszła Lala w nielubianych brązach:) a co od ciebie dostać hmmm wszystko co tworzysz jest śliczne chociaż nieukrywam że twoje lale skradły moje serce:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLala jest śliczna, mi sie bardzo podobają te brązy i jeśli o mnie chodzi to prezentem może być ta lala;-)
OdpowiedzUsuń(PS. Widzę że nie tylko córeczki mamy z tego samego rocznika)
Pozdrawiam
że tak brzydko nie ładnie najpierw wypowiem sie co CHCIAŁABYM :) ja to bym chciała taką włąśnie lale - dorosła baba a zachwycam się tymi lalemi naprawde szczerze ! :) albo jakies atui (wiem że mam już jedno ale też je kocham ^^ np. piórniczki itp)
OdpowiedzUsuńa teraz szczerze zachwycam się lalą :) ja bardzo lubie brązy więc dlamnie jest przecudna w tych kolorach i żucają mi sie w oczy te jej usteczk śliczne :) noi ma misia uroczego ^^ ah :)
A mnie się Emilia bardzo podoba :) Julce też pewnie by si spodobała, jakby mamusia wygrała w candy ;)
OdpowiedzUsuńDiana jak na nielubienie brązu ;) to laleczkę zrobiłaś uroczą :) a jej oczy po prostu są piękne - uwielbiam twoje lalki są takie dopieszczone i widać w nich twoją miłość do rękodzieła :) a co do candy - chyba też mimo, że jestem ciut ;) starsza od ciebie lalka z twoich rąk była by miłym prezentem lub etui lub torba .....lub coś innego bo we wszystko co robisz wkładasz cząstkę siebie :) pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńłał, nawet nie muszę Ci życzyć powodzenia, moim skromnym zdaniem wyzwanie jest Twoje
OdpowiedzUsuńWow, postawiłaś poprzeczkę wysoko.!
OdpowiedzUsuńI jak tu wymyślić coś fajnego na wyzwanie Danutki .
Powiem Ci, że Emilia wyszła Ci wyjątkowo :) Jest po prostu piękna!
OdpowiedzUsuńJaka piękna! ja też nie przepadam za brązem, ale człowiek robi się bardziej twórczy jak ma trudne zadania. Rówieśniczkami jesteśmy:-). A na candy, to koniecznie jakaś lala bo piękne robisz. Bardzo mi się podobała fioletowa wróżka z tych ostatnich, ale ona pokaźnych rozmiarów jest, to może coś ciut mniejszego. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńNormalnie mnie zatkało i nie wiem co napisać. Lalunia jest urocza, słodka, świetnie wykonana, więc oboiście nie obraziłabym się, jakby to ona była do zgarnięcia w candy :)
OdpowiedzUsuńZ wrażenia zapomniałam napisać, że fajniutko ponarzekałaś na brąz :)
OdpowiedzUsuńWspaniała! I te fantastyczne głębokie oczy :) Też za brązami nie przepadam, ale dla takiej Emilii chyba mogłabym zmienić zdanie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta lalka jest. :) Detale bardzo pięknie wykonane. :) Cudna.
OdpowiedzUsuńPiękna.... ja sobie jeszcze na nią popatrzę.... może jak znudzi mi się na nią patrzeć to wtedy coś więcej napiszę... Zaczęłaś malować inne oczka:) I nosek ma inny:)) Usta po liftingu;) ... Suknia wspaniała bo lubię koronki!
OdpowiedzUsuńwszystko co tworzysz jest wspaniale.... Idę w górę kursorkiem- będę dalej patrzeć, podziwiać!
Super ta Emilka !!! Gdyby miała proste włosy to prawie moja córcia .A brązy są super- ja tam lubię .Co do candy to twoje elfy są kapitalne i miniaturka któregoś była by łakomym kąskiem do zgarnięcia ;-) Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńTa lala jest cudownie urocza i absolutnie piękna! Ogromnie podobają mi sie noski Twoich lal,ale przy tej przeszłaś samą siebie-jest obłędna!
OdpowiedzUsuńŚliczna! Też nie przepadam za brązami, ale na czarnej liście nr 1 jest pomarańczowo-brązowy (fuj). Idealną nagrodą jest lalka-portret. Marzę o mini-Oli, która wyszłaby spod Twoich rąk :) Robisz to świetnie, a Twoje lalki są cudowne.
OdpowiedzUsuńwow, no Kochana moze i nie lubisz brązu ale lalka Ci wyszła boska!! te oczy i opaska i włosy i koronki, cudowna! chyba najładniejsza ze wszystkich:) a na candy to proponuje jakieś szyjątko:) widze, że też przekroczysz magiczną 30 stke:)
OdpowiedzUsuńJest cudowna i wszystkie detale tak idealnie dopracowane ! Pozdrawiam Kamila ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Super kolorek na ustach! I te włosy!!!
OdpowiedzUsuńlala jest prześliczna, ja uwielbiam brązy, więc się w niej zakochałam
OdpowiedzUsuńa co do candy, hm... wszystkie Twoje prace są śliczne i niezależnie od tego co by było do wygrania to bym się cieszyła z takiej nagrody, ale ostatnio zachwycałam się Twoimi wszystkimi lalami, więc może któraś z lal ...
Emilia jest przecudna i wiesz co, wpadłam na pomysł...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Cudna:-)
OdpowiedzUsuńPiękna lalka :-)
OdpowiedzUsuńOch też nie lubię brązów ....ale ale Emilia zrobiona tak że ja wogle brązu nie widzę a to sztuka :) koloru którego nie lubie przedstawić tak że lubię wiem że masło maślane .....ale mnie się podoba:)
OdpowiedzUsuńa lalą mnie powaliłaś na kolana ja tez nie przepadam za brązami ale ta lala to mistrzostwo świata, jest cudna, przepiękna oj ja tu chyba dzisiaj będę zaglądać co chwilkę żeby ją oglądać i nacieszyć oko.
OdpowiedzUsuńA w candy to ja bym przygarneła cokolwiek co uszyje Diana może być lala bądź zając. Pozdrowionka
Wiesz co?... Zakochałam się w tej Twojej Emilce :-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o candy, to ja chętnie bym przygarnęła jakiś naszyjnik dla zmarzlucha :-)
Kolejna wspaniała lala w Twoim wykonaniu. Podoba mi się ta dbałość o każdy detal.Bardzo chciałabym roziskrzonego , świątecznego anioła z pod Twoich utalentowanych rączek.
OdpowiedzUsuńta laleczka to wypisz wymaluj moja koleżanka Marta, muszę podesłać jej linka!!!
OdpowiedzUsuńNo proszę Cię, tak pięknie Ci wyszła, a Ty narzekasz na brązy:)
OdpowiedzUsuńnie wierze, że będziesz mieć 30 lat, myślałam, że jesteś mój rocznik, a co do candy to chcemy wygrać Emilkę, bo jest przepiękna
OdpowiedzUsuńurocza !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że nie zrezygnowałaś z wyzwania, żal by było, gdyby ta dama nie powstała!
OdpowiedzUsuńCo to pytanka na samym końcu, uwielbiam oglądać Twoje lale, a także strasznie podobają mi się przyborniki na rzeczy do rękodzieła. Może któraś z tych rzeczy byłaby strzałem w 10? :)
ślicznotka z tej Emilki
OdpowiedzUsuńTwoje nie-ulubione kolory to moje NAJ :) przynajmniej brąz i pomarańcz, bo nie wiem jaki trzeci :)
OdpowiedzUsuńa jak się tak lali przyglądam to jakbym sobie trwałą zrobiła i schudła ;) to lala mogłaby mieć na imię tynka hahahah :)
a na serio Twoje szyciowe twory ekstra!
Jakbym miała coś u Ciebie wygrać to szyciowy komplecik : przybornik-piórnik i okładkę na kalendarz :)
buziaki!!
Diano nie wiem co ty Chcesz od Tych brązów?? Ta lalka wyszła Ci cudnie, śmiem twierdzic że mnie osobiście podoba sie najbardziej z tych oststnio uszytych ,a już ta burza rudo - brązowych loków jest odjazdowa. Jednym słowem jak dla mnie rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystkie Twoje "uszytki" są piękne. Kocham się w Twoich lalach szmaciankach, bo są nietuzinkowe, oryginalne, niepowtarzalne.Nawet w brązach zachwycają. Moja wnusia Karolinka byłaby zachwycona taką polskiej produkcji lalunią, więc w twoim młodzieńczym Candy widziała bym właśnie jaląś lalę.
OdpowiedzUsuńEmilka jest cudowna, ja uwielbiam brązy.POZDROWIENIA.
OdpowiedzUsuńEmilka jest świetna, kolory i wykonanie rewelacyjne! A czekoladowe reniferki też brzmią zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńEmilka mimo, że w twoim nieulubionym kolorze, wyszła ślicznie :) A jeśli chodzi o candy to najbardziej chciałabym dostać w prezencie od ciebie gdyby się udało wygrać hmmm jakaś podusia, torebka albo piórnik albo jakiś przybornik (ale w sumie ciężko by było zrobić przybornik, na różne rzeczy do robienia kartek) :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDiano najpierw odpowiem odnośnie zabawy,bardzo się cieszę ,że jesteś z nami bo pięknie inspirujesz i wykonujesz wszystkie swoje prace.Lala jest cudna i aż dziw bierze ,że ktoś nie lubi tego koloru.Ja go uwielbiam i z miłą chęcią mogę powalczyć o tą laluchnę w brązach bo takiej z pewnością nigdy nie zrobię ,nie uszyję bo nie szyję ,że o malowaniu twarzy nie wspomnę .
OdpowiedzUsuńBuziaki artycho :)
Bardzo udana laleczka. Ja lubię brązy, a i imię ma bardzo fajne. Prawie jak mój synek.
OdpowiedzUsuńTak to jakos z tymi brązami wychodzi że niby lubimy ale ciężko cos stworzyć ale oglądając efekt pracy Emilkę stwierdzam cudowna ja lubie takie brązy Emilka jest taka cieplutka do przytulenia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo proszę... Emilka jest niezłą ,,laską";) Drobnej postury, bujne włosy - extra lalunia! A w brązowych ciuszkach jest jej do twarzy, bo ślepka też ma w tym kolorze;) Tak sobie ,,poględziłam" Diano, ale Emilka naprawdę bardzo mi się podoba;) Chciałabym mieć taką Emilkę... Chyba sobie uszyję;) Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam Emilkę to padłam z wrażenia;) Jest cudna!!! Jej twarzyczka, burza loków, oraz ubranko i te wszystkie dodatki - tak pięknie i starannie wykonane. Uwielbiam Twoje laleczki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kasia
Ho ho, Emilka wygląda jak ta lala :) Ja zawsze podziwiam osoby potrafiące tak pięknie szyć, bo ja do tego zdolności niestety nie mam żadnych. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEmilka jest cudna:)) Każda Twoja lala jest urocza:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEmilkę już wychwalałam na FB
OdpowiedzUsuńodnośnie candy to ja bym proponowała aby do wygrania była torba lub poducha taka okrągła co tu kiedyś ją wstawiałaś :)
lub Lala Emilka lub Królik :)
Super lala!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci Emilka wyszła. Aż zadowolenie bije z jej twarzy :). Burza loków, te oczy... I super wyszedł Ci nosek - po prostu cudo.
OdpowiedzUsuńCzy ona też była wypiekana w piekarniku ?
Nie jej nie wypiekałam :)
UsuńNo CUDNA jest!!!! wszystko w lali takie dopracowane, "dopieszczone" !!! Szczegóły są tu ważne: misiak, koronkowe skarpetki, buciki filcowe, nawet na bucikach te dodatki - no super!! Widać ,że się napracowałaś!!!
OdpowiedzUsuńIdealna jak dla mnie :) i co do Twojego pytanka to podobny elfik do tej lali byłby super na candy :)
Pozdrawiam , Aneta
Emi jest urocza, ma piękne loczki - pasują jej idealnie :)
OdpowiedzUsuńBoska!!! Nawet jeśli nie w Twoich kolorach :)
OdpowiedzUsuńA co do nagrody w candy to wszystko co czarujesz jest warte przygarnięcia :)
Ja nie mogę:))ona ma nawet dziurki w nosku:)))))jest niesamowita!C.U.D.N.A:)))))))))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta lala, bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale świetna! Prześliczna :)
OdpowiedzUsuńTy może ich nie lubisz (brązów), ale Emilia jest najwyraźniej bardzo zadowolona ze swojej brązowej sukienki ;-)
OdpowiedzUsuńCudna jest :)
Lala jest cudowna, ma śliczną sukienkę i buciki. Naprawdę świetnie wybrnęłaś z tematu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Aleksandra
Aż mnie zatkało, jaka cudna....
OdpowiedzUsuńMistrzowskie wykonanie, a i te brązy właśnie dodają jej niepowtarzalnego uroku
Jaka ona piękna! A do tego w moich ukochanych brązach. Wspaniała lala!
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńi jeszcze te skarpetki (getry) - BRAWO
Kisssss
Emilia jest cudna!!! do tego te detale, których ja nie lubię szyć- zazdroszczę i gratuluję:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, to na Twoje candy może być taka lalka, bo jest śliczna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cuudna lala :) To moze na Candy ta Emilie dla Emilie ??? :) Przeslicznie szyjesz :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNastępna piękność!!! Lala w brązach też może wyglądać uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Biorąc pod uwagę Twoją niechęć do brązu, lala wyszła Ci rewelacyjnie. Moim zdaniem Emilia byłaby doskonałą nagrodą w Candy.
OdpowiedzUsuńOj Diano :) Mogłabym tak w kółko,że utalentowana jesteś :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą Emilię stworzyłaś :)
Te falbaneczki są cudne :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)***
Super jest ta lalka. Czego to ludzie (a w tym przypadku Ty) nie wymyślą! :-)
OdpowiedzUsuńJak na znielubiany braz to Emila jest swietna :)
OdpowiedzUsuńEmilia jest zachwycająca,a jak pięknie ubrana
OdpowiedzUsuńLala jest piękna. A co do Twojego pytania to ja bym chciała od ciebie dostać lale ale pod warunkiem że nie sprawiło by ci przykrości i bym ją przekazała dalej do pewnej damy która w tym roku poszła do pierwszej klasy i podobno brakuje jej trochę pewności siebie w szkole więc może taka lala mogłaby trochę pomóc. Zawsze gotowa to przytulenia i pocieszenia.
OdpowiedzUsuńPiękna, po prostu piękna :)
OdpowiedzUsuńależ one mają oczyska te twoje dziewczątka! utonąć można! :-)
OdpowiedzUsuńa stylistke fryzur to skąd masz?
bo co jedna to wyczesana ;-D
Fajna laleczka!
OdpowiedzUsuńPrzesłodka :D Do tego ten maleńki misiaczek - samo cudo!
OdpowiedzUsuńEmilia chyba lubi brąz bo wygląda pięknie! Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLala rewelacyjna, najpiękniejsza jaką widziałam :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoje laleczki już dawno, ale ta jest najlepsza - brunetka w brązach to jest to :)
OdpowiedzUsuńLaleczka bardzo ładna, ja bym jej tylko zmieniła kolor ust na.... może brzskwiniowy?
OdpowiedzUsuńJa napiszę jedno... Ona jest boska, boska Emilia ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna! :)
OdpowiedzUsuńEmilia wygląda przecudnie:). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękna lala, wykonana rewelacyjnie i z pomysłem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEmilka cudowna i te wszystkie detale pasujące do siebie gratuluję cierpliwości w tworzeniu tej cudownej laleczki:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje Twoja Emilka, podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEliza piękne wyszła, pomimo znielubianych przez ciebie brazów:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo nieźle! Jak na problemy z brązami to wyszłaś z zadania zwycięsko. Emilka jest świetna, ale jej fryzura powala!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Jesteś zdolna niesłychanie;)Za co byś sie nie zabrała,tak wychodzi cudo;)Mnie zazdrość zjada,bo chciałabym szyć,a nie potrafię;(
OdpowiedzUsuńCudowna Emilka. Oczy ma po prostu Boskie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna moja córcia była by zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJakie tu cuda u Ciebie, nie mogę wyjść z podziwu. Przepiękne prace!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń