Hej hej
Mam nadzieję że was nie zalało, że wszyscy cali i zdrowi cieszą się weekendem i swoimi pasjami.
Jak wiecie ja nie lubię nic wyrzucać i nawet jak mam skrawek tkaniny to staram się ją w jakiś sposób wykorzystać, tak oto powstały moje skrawkowe kosmetyczki.
Z odpadków szyciowych pozszywane sklecone sklejone i są i powiem wam jeszcze jedno mnie podobają się bardzo.
Powstały dwie pastelowe i milusie dla małych słodkich dziewczynek
Mogą służyć jako piórnik
A skoro weekend to mam dla was też kubas pyszności ciasteczka czekoladowe z nadzieniem kokosowym, pomysł mój własny.
Pozdrawiam was serdecznie
Diana
Na te ciasteczka chetnie bym przygarnela przepis poniewaz wygladaja przepysznie. A co do piorniko-kosmetyczek bardzo fajne,swietne polaczenie kolorow i kolejny argument ze kazda resztka zawsze sie przyda. :)
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli :)
Diana ależ urocze te kosmetyczki CI wyszły,urocze są:)
OdpowiedzUsuńkosmetyczko-piórniczki CUDOWNE :)
OdpowiedzUsuńa ciacha? hehe ja się tylko pytam ;) a gdzie przepis?? ;) bo i ja chcę takie :)
buziaki
Urocze kosmetyczki i jakie piękne bajkowe kolorki.
OdpowiedzUsuńFajne takie kolorowe kosmetyczki a ciacha wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńślczne piórniczko- kosmetyczki :) a ciasteczka wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńCiacha wyglądają pysznie a mi się tak słodkiego chce!
OdpowiedzUsuńTakie ciacha do kawusi ależ rarytasy;) kosmetyczki kolorowe;)
OdpowiedzUsuńTeż mam tonę ścinków, które czekają na moją wenę :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kosmetyczko- piórniczki. A ciasteczka wyglądają bardzo smacznie!
Śliczności, a ciastka apetyczne :)
OdpowiedzUsuńNosidełka na przydasie wspaniałe! a ciasteczka?....mmmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńZ takich pięknych ścinków musiała powstać piękna kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńTaką kosmetyczkę to i ja chętnie bym nosiła w torbie z najpotrzebniejszymi rzeczami :) A ciastka wyglądają apetycznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyczki i ciacha:-)
OdpowiedzUsuńFajniutkie piórniczki! Wszystko się może przydać, nawet resztki materiałów :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka na pewno pyszne, schrupałabym chętnie!
Diano... jak zwał tak zwał... ważne , że ładne !
OdpowiedzUsuńBardzo ładne piórniko kosmetyczki :) A może podzielisz się przepisem na ciastka bo wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPiękna wiosenna kosmetyczka. Ciastka wyglądają pysznie! Kokosowe nadzienie mniam...
OdpowiedzUsuńmniami ciasteczka!!! moje ukochane połączenie :D
OdpowiedzUsuńPiękne kosmetyczki czy piórniczki. A ciasteczko wygląda smakowicie :) poczęstuj :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie skrawków :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kosmetyczki ,ciastka wyglądają pysznie.Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńRównież jestem za tym, aby wykorzystywać posiadane materiały maksymalnie do końca, tak, aby nic się nie zmarnowało :) Kosmetyczki wyszły piękne - uwielbiam pastele i motywy różane!
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie na Candy, do zgarnięcia wisior sutaszowy :)
Pozdrawiam!
Te piorniczki wyszly cudownie ! UWielbiam takie patchworkowe prace :) Sa slodkie :)
OdpowiedzUsuńJa też odkładam każdy skrawek materiału. Ale jeszcze nie mam pomysłu na nie;/ Piórniki są urocze:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuuper piorniko -kosmetyczki :):) Bardzo fajne wykorzystanie resztek tkanin :):) A ciastka Mniaaam :):) Slonecznego Tygodnia Ci Zycze :):)
OdpowiedzUsuń...i pysznie i smacznie...a piórnik to niezły schowek na przydaśki:)
OdpowiedzUsuńsuper piórniczki:) i jak smakowicie ciasteczka wyglądają:)
OdpowiedzUsuńpodaj przepis:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na skrawki!! Biorę:))
OdpowiedzUsuńUrocze te kosmetyczki, bardzo fajny pomysł na zagospodarowanie ścinków :)
OdpowiedzUsuńŚwietne piórniczki/kosmetyczki,jak kto chce tak nazywa.Tez ścinki wykorzystuje do maksimum,jak nie piórniki to okładki na zeszyt/książkę robie .
OdpowiedzUsuńA ciasteczka? no cóż szkoda,że nie mogę siegnąć,chętnie bym spróbowała,bo napewno pyszne.