Dziś przy śniadaniu, a był omlet z pysznymi wisienkami zrobionymi przez moją mamę natchnęło mnie na wisienkową torebkę, no cóż różne rzeczy mogą mnie natchnąć a dlaczegoby nie omlet. Pomyślałam, że fajnie jakby była z motywem wisienki i miała okrągły kształt, no i się zaczęło wykrój to odrysowany największy talerz jaki w domu miałam ;)
Tak wygląda wisienkowa torebka, ja osobiście uwielbiam motyw wisienek, być może przez moje panieńskie nazwisko
Tak wygląda wisienka w przybliżeniu
Torebka jest zapinana na zamek i ręcznie szyta dookoła
W środku ma kieszonkę
Póki co to prototyp odbiegający od ideału, ale Alicji się niesamowicie spodobała, zapinanie i odpinanie zanka to niezwykła zabawa, a ileż rzeczy można do tej torby upchnąć to nie macie pojęcia ;)
Ostatnia moja zabawa z masą solną, to akurat nie jest coś co lubię robić, ale od czasu do czasu dla wprowadzenia różnorodności w życiu moim i Ali troszkę lepimy, serducho które bedzie wysłane do dziadka.
I koty śmiechoty, jakby ktoś miał dziś zły dzień, jak na nie patrze to mi się śmiać chce, też tak macie?
Pozdrawiam Was serdecznie i cieplutko, u nas za oknem pięknie pruszy śnieg i jest uroczo.
toreba super:) serce tez a koty wywołąły u mnie uśmiech super:)te twoej koty śmiechoty:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto jest dopiero zapał... śniadanko... pomysł i szybkie wykonanie !
OdpowiedzUsuńfajnista torebusia
masz talent i szybka jestes :)
OdpowiedzUsuńfajna wisienkowa torba :)
Torba i serduszko sliczne, ale brązowy kotek przebija wszystko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwórcze Dziewczynki z Was :))
OdpowiedzUsuńTorebka jest świetna!!!
Pozdrawiam
U mnie zima w pełni , nawet w potężnym ataku można powiedzieć.
OdpowiedzUsuńTorebka urocza i kotki są super.
Jestem pełna podziwu dla Twojej kreatywności.)
wow ekspres z Ciebie - bardzo mi się podoba ta torebeczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Torebka rewelacyjna!Koty bossskie:):):)Pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńlubię takie inspiracje :)
OdpowiedzUsuńśniadanie musiało byc przepyszne, torebeczka słodka jest
brązowy kociak wygląda jakby się skradał :) pocieszne są :)
Pozdrawiam!
Super torebka, uwielbiam takie filcowe- koniecznie szare.Musze sobie taką kiedyś sprawić.A masa solna fajna zabawa dla dziecka, kociaki i serduszko fajne Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna ta torebeczka, bardzo mi się podoba:) A kotki rzeczywiście wywołują uśmiech na twarzy, są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńDiana torba bardzo oryginalna! Genialna! wisienki też lubię ..na bluzkach też fajnie wygląda ten motyw:)
OdpowiedzUsuńKoty śmiechoty....tak tak jak się na nie patrzy to od razu buźka się uśmiecha :)
wisienka wyglada ślicznie! fajne koty :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyszła ta różyczka, kotki pozytywne ^^ a motyw wisienek równiez bardzo lubię także torebeczka bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńŚliczna torebeczka i wisionki pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńDziadek będzie bardzo zadowolony z tak pięknego serduszka.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Wisienka ładna, ale koty The best!
OdpowiedzUsuńTa torebka jest fantastyczna. Kolor, kształt i wisienka- cudo.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem tempa jakie sobie narzucasz:-) Od pomysłu do realizacji. Brawo!!
OdpowiedzUsuńU mnie na ogół wszystko nabiera mocy urzędowej.... A i tak wtedy okazuje się, że nie wszystko co mnie zachwycało jakiś czas temu, jest w ogóle realizowane. Ech...
Pozdrawiam cieplutko:-*
Super torba, a koty poprostu mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńoj to rodzinka musi uważać co ci daje do jedzenia bo różnie to się może skończyć he he.pozdrawiam,pracowite kobietki jesteście,,
OdpowiedzUsuńTorebka piękna :) Zadziwiasz mnie technikami ,którymi robisz swoje prace. Diano zdolna kobitka z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTorebka wyszła świetnie! :) Bardzo fajny motyw z wisienkami :) A ten drugi kotek jest strasznie słodziutki :)
OdpowiedzUsuńTe cudeńka są urocze
OdpowiedzUsuńKoty przeurocze :0)
OdpowiedzUsuńtorebka super a koty urocze...
OdpowiedzUsuńfajna torebka. jeżeli to prototyp - jestem ciekawa jak wyjdzie Ci dziesiąta taka torebka :):) napewno mistrzosko!! ;-))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak natchnienie przy śniadaniu ! Pierwszy pomysł zawsze dobry...a Twój genialnie Ci wyszedł. :)
OdpowiedzUsuńKoty świetne,a torebka jak na prototyp wyszła super
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienia do mnie:)
pozdrawiam
Jaka cudna wisienkowa torebka! Świetna jest. A omleta bym zjadła - skąd ty o tej porze roku wiśnie miałaś ;) ?
OdpowiedzUsuńDiana ale świetna torebka,koty z masy rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńTa torebka jest cudowna... Kocham wisienki, a w wydaniu filcowym to juz całkiem. Interesujacy pomysł z okraglym kształtem. Śliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńCudne wisienki a na tej torebce wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś !!! Taka torebka śliczna !!! Ale wisienki to chyba niełatwo było wyciąć... Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńbardzo fajna i niespotykana, a wisienka wymyslona świetnie
OdpowiedzUsuń