Na początku chcę przeprosić osoby które wygrały w moim candy bo jeszcze nie wysłałam prezentów, niestety moje maleństwo choruje teraz ma wysypkę, dziś idziemy do lekarza bo w miasteczku jest epidemia ospy i obawiam się że to może być to.
Co prawda uziemnione jesteśmy ale kiedy mała śpi mogę trochę potworzyć, bratowa mi przypomniała ostatnio o moich gronkowych kolczykach, a dlaczego nie dodać sobie trochę koloru zimą?
No i nasz pierwszy październikowy bałwan, na widok którego Ala wpadła w płacz (chyba brzydki)
U nas jest teraz niezwykła pogoda bo nie dość że leży śnieg to jest jeszcze mgła, ja się czuje jak w śniegowej kuli (zdjęcia co prawda nie oddają uroku tego zjawiska)
Wczoraj wieczorem jak się mgła zbierała
I dziś już mocno mgliście, dziś dodatkowo jest szron na wszystkim
I tymi zimowymi krajobrazami zakończę, dziękuję że do mnie zaglądacie, pozdrawiam Was serdecznie i trzymajcie sie cieplutko.
Przepiekne kolczyki:) A ile sniegu juz u Was:)
OdpowiedzUsuńGronkowe kolczyki fajowe! Zwłaszcza fiolet z zielenią wygląda jak prawdziwe winogronka :D
OdpowiedzUsuńA październikowy bałwan wcale nie wygląda na strasznego :)
jeżeli to ospa to współczuje:( a może płakała: gdzie bałwanek ma nosek??:P kolczyki bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńkolczyki super:) a Alusia biedna, mam nadzieję że szybko wyzdrowieje pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki - super Ci wychodzą te gronka, a bałwanek bossski, dzieci tak chyba mają z nowymi rzeczami - mój nie przepada z mikołajami;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla córci:)
Śliczne kolczyki
OdpowiedzUsuńistne mleko masz na polu ... cudne kolczyki ...
OdpowiedzUsuńmalutka ci wyzdrowieje i ponadrabiasz jak ja to mówię zaległości dużo zdrówka życze pozdrawia m ciepluteńko
p.s twoja mała sie tak bałwankiem zachwyciła a nie ze starachu ...
Super gronka, fajnie dobrałaś kolory :) Tyle u Ciebie śniegu, jakby zaraz miały być święta ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńPowrót gronek ! Fajne połączenie kanciastych i okrągłych koraliczków :)
OdpowiedzUsuńKurcze ale śniegu! :) Biedna Ala się wystraszyła bałwanka, ciekawe jak moja Lenka zareaguje kiedy u nas spadnie śnieg? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale biało :) Trzymajcie sie tam ciepło, coby was zimowe choróbsko nie dorwało :) A kolczyki najbardziej mi sie podobaja naturalne, czyli fioletowo - zielone :)
OdpowiedzUsuńAle piękne kolczyki te ostatnie to moje kolory, śliczne są.
OdpowiedzUsuńTworzysz piękne rzeczy. Z niemowlakiem to jeszcze można znaleźć trochę czasu ale już z raczkującym będzie znacznie gorzej. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
PS Zapraszam na mojego bloga.
Piękne te gronka! Jak dobrze że masz taką fajną Bratową :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej zimy i mam nadzieje że Ali nic jednak nie jest... Ale jak jest to niech szybko zdrowieje :-)
Pozdrawiam
Kolczyki cudowne, a zima na zdjęciach urzekająca, u mnie też wczoraj spadł śnieg, ale już mało zostało :) Pozdrawiam serdecznie i życze dużo zdrówka dla Maleństwa :)
OdpowiedzUsuńświetne gronka...taka energia z koloru bije!! :)
OdpowiedzUsuńu mnie też zima...
kurujcie się, żeby na sankach pojeździc :)
No no, u was porządnie dosypało śniegiem :) Winogronka są super, też bardzo lubie je robić, są ładne, proste, a zarazem efektowne :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny widok, aż zachciało się mieć zimę za oknem.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla córeczki.
Ale sliczne kolczyki. Piękne maja kolorki.
OdpowiedzUsuńkolczyki bajer!piękne.u mnie ni zimy ni bałwanka.pozdrawiam gorąco bo dawno nie zaglądałam,buziaki dla maleńkiej
OdpowiedzUsuń