Kobietą być to nie taka prosta sprawa niestety :( przekonałam się o tym niedawno, kilka dni temu, otóż mój urlop wypoczynkowy się kończy i chciałam dogadać się z moim pracodawcą bym mogła pracować zdalnie choć na mały okruszek etatu by móc mieć choć te kilka groszy dla siebie. Okazało się że nie jest tak pięknie jak miało być i pracodawca nie poszedł mi na rękę, a że pensję mam na tyle marną że nawet jakbym wróciła na część etatu a część robiła z domu to praktycznie po odjęciu pensji niani i dojazdów wyszłabym na zero. Wysyłam więc dziś podanie o urlop wychowawczy. Oczywiście z jednej strony strasznie się cieszę, że mogę zostać z moim kochanym maleństwem a z drugiej jednak mam żal do pracodawcy że nawet na 4 godz pracy tygodniowo zdalnie nie chce mnie wziąć, dodam tylko że będąc w ciąży zdarzało mi się pracować po 12 godz bo szłam pracodawcy na rękę a już będąc na zwolnieniu przychodziłam do pracy by pokończyć swoje projekty, no cóż dało mi to do myślenia jestem chyba po prostu naiwna.
Mgiełka rosy zorganizowała natomiast bardzo fajną wymiankę kobietą być, z bardzo ciekawymi zasadami, moją parą wymiankową była Wiola
A oto co Wioli przygotowałam
Należało wysłać coś eleganckiego, w moim wykonaniu jest to wiśniowa kopertówka ozdobiona koronką
Coś romantycznego, ja uszyłam apaszkę w kolorze antycznego różu i zrobiłam broszkę, którą można nosić do apaszki bądź z czymś innym
Coś zabawnego, tu uszyłam kosmetyczkę w kształcie majtek w kolorowe kropki :)
Do paczuszki trzeba było dodać coś pachnącego, ja dodałam kadzidełka
Sama od siebie niespodziewankowo dodałam bransoletkę z ważką która się Wioli podobała
Do paczusi miała być dołączona karteczka z cytatem o kobiecie
Cytat jaki na niej widnieje to "Kobieta jest cudem boskim, szczególnie jeśli ma diabła za skórą"
Cała paczusia miała być ładnie zapakowana
Ja swojej paczuszki jeszcze nie otrzymałam, ale Wiola robi piękne rzeczy które są pracochłonne i czasochłonne, wiem że paczuszka dla mnie jest już zrobiona więc się nie martwię pewnie niebawem do mnie przyleci a wtedy uzupełnię posta.
Mgiełce rosy bardzo dziękuję za organizację tak wspaniałej i pomysłowej wymianki, dzięki której mogłyśmy docenić swoją kobiecość :)
Ja od Wioli otrzymałam śliczny szal - komin, jest pięknie ażurowy, brochę w soczystych wesołych kolorkach, zawieszkę do telefonu misia i elegancki czarno-biały naszyjnik który bardzo mi się u Wioli podobał
Diano rozumiem cie doskonale, z jednej strony fajnie być w domu z dzieckiem,a z drugiej
OdpowiedzUsuńco to za radość gdy potrzeba grosza,ale my kobiety dajemy radę w wielu sytuacjach ;)
Fajna ta kobieca zabawa, podobają mi się twoje przydasie, na pewno dostaniesz coś pięknego :)
świetne rzeczy na wymiankę :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu podejścia pracodawcy do twojej pracy :(
Śiczne rzeczy przygotowałaś do wymianki a co do naszej polskiej rzeczywistości nie mam złudzeń , jesteś potrzebna wykorzystają Cię do granic możliwości , Ty jesteś w potrzebie nie spotkasz się z przychylnością.Samo życie. Jednakże budowanie więzi z dzieckiem to najważniejsza sprawa.)))
OdpowiedzUsuńTak to kochana jest z pracodawcami jeśli my jesteś im potrzebni to musimy być na każde zawołanie a jesli my o coś prosimy to maja nas w głebokim poważaniu , ja jestem sobie sama szefem, no mój mąż pracuje w zakładzie na umowe i za te ich machlojki czasem ręce opadaja:(Głowa do góry kochana;)
OdpowiedzUsuńA rzeczy do wymianki super:)
zachwycające upominki!:) Nie martw się! Ja też jestem zmuszona być na wychowawczym i nie żałuję!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Twój pracodawca tak podchodzi do sprawy.. :(
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty przygotowałaś :)
ale lipa! i do tego nie jesteś odosobnionym przypadkiem...mój macierzyński za 2 miesiące się kończy, zobaczymy jak to będzie wyglądało, jestem dobrej myśli...a Ty głowa do góry, swoimi pracami zawojujesz świat, sama dla siebie będziesz szefem! :) i do tego z małą będziesz :) :)
OdpowiedzUsuńPiękne wymiankowe przedmioty!
Pozdrawiam!
Ps."paczuszka podaj dalej" właśnie dziś do Ciebie wyleciała, nie wiem jak poczty się mają w ten majowy czas, ale mam nadzieję, że prędko do Ciebie dotrze :)
Nie ma co liczyć na wyrozumiałość pracodawcy, przekonałam się o tym już dawno... sama też jestem na wychowawczym i niestety nie mam gdzie wrócić... wiadomo pieniążki by się przydały, ale co zrobić... ciesz się na razie tym że możesz zostać z córeczką w domu i głowa do góry :)
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy przygotowałaś :) kosmetyczka jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńWspaniale prezenciki przygotowalas :) Wiola napewno sie ucieszy. Glowa do gory, wszystko sie pouklada :) po odplywie jest przyplyw i sprawy przybieraja inny bieg :)
OdpowiedzUsuńmajty pierwsza klasa!!!
OdpowiedzUsuńi recyklingowe opakowanie genialne, moje ulubione ;0
Fajnie wymyśliłaś wymiankowe prezenty i paczka bardzo oryginalnie zapakowana:)
OdpowiedzUsuńDianka głowa do góry jakoś to będzie musi być :) a tu dziewczyny dobrze piszą o tych pracodawcach, wykorzystać na maxa.....nic w zamian......
OdpowiedzUsuńprezenty super, majty fajowe ! i pięknie zapakowane
Szkoda Diano, że tak wyszło w pracy ale ... nie ma tego złego !
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty przygotowałaś, a Twoje kopertówki są super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDiano rozumiem Cię! Mnie pracodawca zwolnił w czasie urlopu wychowawczego...takie życie...nie da się ukryć kobiety mają ciężko...
OdpowiedzUsuńDiano prześliczne te Twoje podarki!
Oj Dianuś, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem. Zresztą chyba większość młodych mam przechodziła przez jakieś boje z pracodawcą. A może to początek czegoś lepszego? u mnie tak właśnie się stało czego i Tobie z całego serca życzę!
OdpowiedzUsuńDiano piękne prezenciki przygotowałaś na wymiankę. A kosmetyczka w kształcie majtek jest zarąbistym gadżetem :) Co do pracy ,to u Nas ogólnie nie ma poszanowania dla pracownika ale od Nas pracowników oczekuje się niewiadomo czego .Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty a wymianka cudna:)
OdpowiedzUsuńWspółczuję problemów w pracy .Ściskam mocno.
dziękuje ci za śliczne prezenty:) mam nadzieje że moje ci się podobają:)
OdpowiedzUsuńmasz cudeńka - nie ma teraz takich fajnych rzeczy, znakomite masz pomysły. jestem okropnie pazerna na wszystkie babskie ciekawostki. polazłam nawet na wystawę kobietą być w Warszawie i ...pamiętasz " godzinę pąsowej róży" ?" tak się poczułam, jakby mnie ktoś przeniósł o te stulecia.świat baśni, a były tam też torebki haftowane, wyszywane z koralikami... i sukienki i pelerynki i broszki,. może coś by ci się spodobało na pomysł,patrzę na to co robisz i podziwiam, że Ci się chce i że masz takie zdolności. życzę Ci wszystkiego dobrego Mariola
OdpowiedzUsuń