Niewątpliwie idzie wiosna, co prawda u mnie dość deszczowo i zimno. Aura płata figle i mocno przeplata jak w przysłowiu. Mam dla Was więc trochę koloru i kwiatów, co by ta cieplejsza strona wiosny szybciej przyszła.
Nie wiem też czy byście chcieli bym pokazała możliwość przekształcenia dziecięcego pokoju. W większości byłby to recyklibg i DIY. Właśnie postanowiłyśmy z Alą zmienić wystrój jej pokoju i mogę to pokazywać na bieżąco krok po kroku ;)
Ale wracając do poduch, które nie są maleńkie bo mają 50cm średnicy. To nie igielniki ;)