niedziela, 8 stycznia 2017

Stella

Witajcie, dziś przedstawię Wam moją kolejną lalkę, znacznej wielkości. Stella ma prawie 70cm wzrostu, ogromne niebieskie oczy i blond włosy, które można czesać.

Uwielbiam szyć lalki, choć trwa to bardzo długo i każda z nich wychodzi inna i wyjątkowa. Nie ma możliwości aby dwie były takie same bo wszystko robione jest ręcznie.
Po tym jak zrobiłam zdjecia uszyłam jeszcze Stelli buty, wszak biednie wygląda taka bosa.
Burza blond włosów i możliwość robienia różnych fryzur, jest to, to co małe dziewczynki bardzo lubią.
A tu na krzesełku na którym zazwyczaj siada moja Ala. Możecie zobaczyć jej wielkość.
Lubię szyć te lalki, ale przez pracochłonność nie robię tego zbyt często, ale może to i dobrze, nie byłyby wtedy takie wyjątkowe. W każdą z nich wkładam cząstkę siebie.
Pozdrawiam Was ciepło bo u nas jest mroźnie, choć śniegu mamy mało.
Diana

23 komentarze:

  1. Stella faktycznie sporej wielkości, ale któż by jej nie chciał?! Niejedna dorosła, gdy ją zobaczy, przejdzie jej przez myśl, by mieć taką u siebie (i dla siebie) :D Te oczy, te włosy, i strój! Faktycznie, jest wyjątkowa!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka urocza ♥ A jej wielkość faktycznie robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna Stella. Oczy mnie urzekły........no i włosy, ileż to warkoczyków można spleść.......Super:)

    OdpowiedzUsuń
  4. imponująca, na żywo musi robić niesamowite wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna, sama bym taką chciała :) U mnie wielki mróz i pełno śniegu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. ładniutka Diano :)
    pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w 2017 roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała zabawka, na pewno ucieszy właścicielkę niezależnie od wieku

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest perfekcyjna Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna :) Jestem pod ogromnym wrażeniem i ogromnym podziwem :) Tyle pracy, ale warto! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka piękna - i jaka podobna do Ciebie i do Ali. Dla mnie "szyte ręcznie" - znaczy szyte bez użycia maszyny, tak jak ja szyłam swoje zezowate krzywulce, ale wiadomo, że przy wielu innych rzeczach, jakimi się zajmujesz, szycie ręczne nie wchodzi w grę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie masz racje, dla mnie też to oznacza, moje pierwsze zabawki też były szyte zupełnie ręcznie. Stella natomiast też ma sporo szytych ręcznie elementów jakich nie da się przyszyć maszyną.

      Usuń
  11. Cudna lala! Podziwiam wszystkie Twoje szyte prace, widać, że to kochasz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest piękna, a w dodatku taka duża :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Laleczka jest cudowna i widać,że pracy wymagała dużo. Było warto. Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje lale zawsze cieszą oko 😊 Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla takiej lalki można znowu zostać dzieckiem ;) Piękna!

    OdpowiedzUsuń