Będzie ostro a to za sprawą nowego bardzo ciekawego wyzwania jakie pojawiło się w naszej "Szufladzie" zobaczcie koniecznie co wykonały inne projektantki bo ten ciekawy temat sprawił że na naszym Szufladowym blogu zaroiło się od niesamowitych i bardzo różnorodnych ostrych propozycji.
A co ja dla Was przygotowałam na ostro, po pierwsze komin z kolcami, kolce są tylko z przodu by dobrze się go nosiło wyglądają naprawdę fajnie i komin zostanie już w mojej garderobie. Tak ja też czasem noszę czerń i kolce ;) a swego czasu słuchałam dość ciężkiej muzyki i taki look był mi bardzo bliski, także wyzwanie był to powrót do moich nastoletnich czasów.
Komin uszyty z miękkiej rozciągliwej czarnej bawełny z przyszytymi złotymi kolcami
Oprócz tego powstało u mnie coś biżuteryjnego, wiem że dawno u mnie nie było biżuterii jakoś tak się zaszyłam ostatnio.
Kolczasty naszyjnik.
Zapowiadam że niebawem znów pojawią się na moim blogu moje autorskie lalki, dawno ich nie było, najwyższy czas do nich powrócić :)
Powiem wam że mój czas nadal jest skrócony, nie wiem jak to się dzieje ale dni mijają mi błyskawicznie, może to sprawka mego małego elfa który już nie śpi w dzień a może to krasnale podbierają mi dobę, ale z niczym się nie wyrabiam :(
Pozdrawiam was słonecznie
Zaszlałaś! Jest faktycznie ostro:)
OdpowiedzUsuńKominy bardzo lubię na jesienne chłody w sam raz a Twój z ćwiekami wyglada bardzo ciekawie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstre śliczności sama bym nosiła, a lalki nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńKomin rewelacyjny naszyjnik też powala na kolana:)) Super:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDiano nie ma zadania którego byś nie wykonała jak zawsze zapierają dech komin fantastyczny pomysł:)
OdpowiedzUsuńTaki komin sama z chęcią bym nosiła, cudny jest ;)
OdpowiedzUsuńKomin bardzo mi się podoba ....choć do kolców coś nie jestem przekonana ...ale pewnikiem w odpowiedniej stylistyce będzie fajnie wyglądać:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają kolce, ale to chyba dla prawdziwych "rocowców" , no i chyba dla młodych albo tych co na motorach. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńfajny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńsuper naszyjnik
OdpowiedzUsuńświetny komin i naszyjnik :) nic tylko założyć i iść na jakiś koncert ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na komin, naszyjnik też superowy. Oj nie zdążyłam skomentować ziemniaka strasznie mi się podoba chociaż bajki nie znam, super pomysł i nawet ma swoja garderobę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper prace :) ostre i z pazurem :)
OdpowiedzUsuńLubię takie dodatki choć wcale nie jestem ostrą kobietą :) czekam na lalki :)
OdpowiedzUsuńkomin cudny!! naszyjnik też bardzo ciekawy, osobiście nie noszę takiej biżuterii ale znam kilka osób, które uwielbiają taki styl i napewno z błyskiem w oku by patrzyły na te rzeczy :):)
OdpowiedzUsuńNo bardzo ostro !!!! ale zarazem świetnie i profesjonalnie !! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńnaszyjnik świetny ale komin poprostu rewelacyjny !
OdpowiedzUsuńkomin świetny, muszę przygotować coś podobnego
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolczyście i ostro :) Bardzo fajny komin :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKomin interesujący. Dobrze, że te kolce są tylko z jednej strony :)
OdpowiedzUsuńCudowne prace, bardzoooo w moim guście :) Nie dziwię się, że komin zostawiłaś dla siebie, ja też bym go nie oddała! :)
OdpowiedzUsuńAle zajebisty ten komin! Chyba zrobie sobie taki bo wyczytałam, że ten zostawiłaś dla siebie. Wcale mnie to nie dziwi.
OdpowiedzUsuńjak zwykle ładnie:)
OdpowiedzUsuńDiano dobrze ze wróciłaś , może na chwilę ,do biżuterii - i to w takim ostrym stylu;) . I w kominie i w naszyjniku kolce REWELACJA. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zawsze Diano udane szyjatko i buzutka równiez , nawet nie wiedziałam ,że i tym sie zajmujesz. Powodzenia w wyzwaniach i strasznie jestem ciekawa twoich nowych laleczek.
OdpowiedzUsuńP.S. Twoje krasnale zabieraja i mój czas !!!
Nasze reklamy dojechały juz do Francji :-)
Pozdrawiam
Bardzo ostrro się zrobiło u Ciebie, w dodatku modnie i praktycznie :)
OdpowiedzUsuńZe słuchania ciężkiej muzyki raczej już wyrosłam, ale nawet gdy jej słuchałam, to kolce czy inne pieszczochy mnie nie pociągały, jednak gdy patrzę na zrobiony przez Ciebie naszyjnik - świetny jest! I taki na teraz, nie na wtedy.
OdpowiedzUsuńwszystko jest śliczne, a teraz czekam na lalki
OdpowiedzUsuńOstre i śliczne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkolce zawsze beda mi sie podobały ! :)
OdpowiedzUsuńOj, oj ...bardzo ostro...
OdpowiedzUsuńNo kochana teraz tylko na jakiś ostry koncert wypad zrób :)
OdpowiedzUsuńOstro i bardzo fajnie! Oj, z tym czasem coś się dzieje :))
OdpowiedzUsuńFajny ten kominek Diano;) Na początku, zanim zaczęłam czytać posta - myślałam, że na kominku będą kolce z naszyjnika. Dopiero po przeczytaniu zorientowałam się, że to dwie różne rzeczy;) Naszyjnik bardzo mi się podoba;) Jesteś bardzo zdolna, a ja myślałam, że Ty tylko robisz laleczki, na które czekam z utęsknieniem... Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńfajny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńKomin super, naszyjnik już trochę mniej w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi ostatnio dni uciekają i nie wiem dlaczego...
Podoba mi się ten komin z kolcami :) Super pomysł
OdpowiedzUsuńno no ;) nie podejrzewałabym Cię o "ostre klimaty" hihi...ciekawe jak ostre brzmienia słuchałaś? :)
OdpowiedzUsuńps. tez miałam taki "ostry" epizod :)