środa, 19 czerwca 2013

Jak po grudzie

Ostatnio mam czas że za co się wezmę to nie jestem zadowolona z efektów. Postanowiłam uszyć kota co więcej czarnego kota, uszyłam wypchałam tułów i stwierdziłam że jest zbyt bajkowy że chce uszyć kota który bardziej przypominał by realnego.
Zostawiłam to i zabrałam się za naszyjnik z mnóstwa koralików oczywiście dopiero w trakcie pracy zorientowałam się że niestety na cały naszyjnik koralików mi nie starczy, no nic dodałam inny kolor koralików których mianowicie też zabrakło.
Powróciłam do kota postanowiłam uszyc go z tego wykroju  i nie wiem co zrobiłam źle ale mój bardziej przypominał kangura, pomyślałam że brakuje mu przednich łap, które dorobiłam za krótkie jednak.

I tak pokazuje moje szkaradztwo, Jazz kiedyś mi pisała że chciałaby zobaczyć na moim blogu coś co mi nie wyszło pokazuję więc z dedykacją dla Ciebie.

Nie wiem cóż to za stwór ale kota słabo przypomina, no cóż może czas chwilę odpocząć?




14 komentarzy:

  1. świetny wyszedł chociaż mi bardziej panterę przypomina:) a to też kot :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne to, fakt, że trochę kangurowate, ale kocie też :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. No faktycznie, dziwny jakiś... Nie zawsze wszystko musi wyjść :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się dobrze przyjrzeć, to to jest kot:) Jednak nie powiedziałabym, że Ci nie wyszło. Wyszło, ale inaczej :)))
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarna pantera, na dodatek wyjątkowa i niepowtarzalna, ma swój urok :) A poza tym to są koty śliczne i koty, które wyglądają dla mnie wręcz tragicznie ten taki np kot sfinks, Twój przy tym to koci mister :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdemu może coś nie wyjść, ale ja nie będę mentorzyć, bo nie potrafię szyć takich stworków!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aj tam kocurek pyszczek ma uroczy :)) Może tylko przednie łapki trochę wyżej bym przyszyła :) I rzeczywiście chyba bardziej przypomina panterę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka kicia ładna. Jak żywy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. :))) nastepny na pewno wyjdzie tak jak chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. to znaczy, że czas poleżec w ogrodzie i naładowac baterie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajniutki kociak :) Chociaż faktycznie wyglądem przypomina kangura hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj dziękuje baaardzo ;P
    Fakt ten kot bardziej na pantere wygląda... Czyli jednak nie taki nie wypał! Czekam zatem wciąż na coś wyjątkowo "okropnego", hihihihihi.... Musisz bardziej się nie postarać :D
    Pozdrawiam wciąż z gorącej Grecji :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny wyszedł :) pyszczek ma prześliczny!
    W następnym można tylko łapki ciut wyżej przyszyć i zrobić na nie krótszy wykrój i już!

    OdpowiedzUsuń
  14. koci stworek :) pozytywny ;)

    OdpowiedzUsuń