Kolejna rzecz zrobiona na sal u Agnety, tym razem truskaweczki ozdobiły mój kalendarz, uszyłam okładkę, a ze pasuje ona na zeszyt A5 w twardej oprawie, może być kalendarzem, notesem czy czym się zapragnie.
Haft jeszcze nie poprasowany, ale czasu jakoś brak, chcę jeszcze jedną truskawkową pracę zrobić, ale z tymi krzyżyczkami straszliwie długo mi się schodzi i pewnie przed końcem czerwca mi się nie uda, no cóż wtedy pokażę ją Wam już jako nie salową.
Pracę tą ponieważ jest truskawkwa zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie Z
Znakomity, przepiękny.
OdpowiedzUsuńidziesz jak burza, a ja się kryję ze swoimi pomysłami ;)
OdpowiedzUsuńświetne, podziwiam że tak potrafisz:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft :)
OdpowiedzUsuńCudeńko...jak Cie krzyżyki wciągły...
OdpowiedzUsuńPiekny:)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda w czerwieni
OdpowiedzUsuńAch cudny kalendarz! :) Uwielbiam hafty, truskawki a jak jeszcze są razem to już całkiem mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
piękny!
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo sliczny notes :) naprawde idziesz jak burza :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDiano jak bedziesz nie zdarzala to daj znac, mysle, ze z kilka dni poczekamy :)
Piękny letni notes:)
OdpowiedzUsuńWidać truskaweczki Ci dopasowały ,bo idziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej i twórczej niedzieli :)
piękny czerwony zapiśnik :)
OdpowiedzUsuńŚliczności ! Dzięki takiej okładce sezon truskawkowy trwa przez cały rok.
OdpowiedzUsuńpiekny :)
OdpowiedzUsuńtaka szyta okładka jest super! mi się marzy w podobnym stylu przepiśnik, ale jak narazie brakuje czasu..
OdpowiedzUsuńtruskawki są bombowe!