sobota, 23 czerwca 2012

Truskawkowy kalendarz

Kolejna rzecz zrobiona na sal u Agnety, tym razem truskaweczki ozdobiły mój kalendarz, uszyłam okładkę, a ze pasuje ona na zeszyt A5 w twardej oprawie, może być kalendarzem, notesem czy czym się zapragnie.

Haft jeszcze nie poprasowany, ale czasu jakoś brak, chcę jeszcze jedną truskawkową pracę zrobić, ale z tymi krzyżyczkami straszliwie długo mi się schodzi i pewnie przed końcem czerwca mi się nie uda, no cóż wtedy pokażę ją Wam już jako nie salową.

Pracę tą ponieważ jest truskawkwa zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie Z

17 komentarzy:

  1. idziesz jak burza, a ja się kryję ze swoimi pomysłami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne, podziwiam że tak potrafisz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko...jak Cie krzyżyki wciągły...

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie wygląda w czerwieni

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach cudny kalendarz! :) Uwielbiam hafty, truskawki a jak jeszcze są razem to już całkiem mi się podoba! ;)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie się prezentuje:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo sliczny notes :) naprawde idziesz jak burza :) Pozdrawiam.
    Diano jak bedziesz nie zdarzala to daj znac, mysle, ze z kilka dni poczekamy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać truskaweczki Ci dopasowały ,bo idziesz jak burza :)
    Pozdrawiam i życzę miłej i twórczej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny czerwony zapiśnik :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności ! Dzięki takiej okładce sezon truskawkowy trwa przez cały rok.

    OdpowiedzUsuń
  11. taka szyta okładka jest super! mi się marzy w podobnym stylu przepiśnik, ale jak narazie brakuje czasu..
    truskawki są bombowe!

    OdpowiedzUsuń