Truskawkowo, motylkowo i na koniec męsko jeszcze

Kolejny misz maszowy post no cóż ja tak już mam.

Na początek jak wykorzystałam pokazywaną Wam tu truskawkę wyhaftowaną na sal u Agnety
Truskaweczka zdobi truskawkową filcową torebkę, projekt torebki mój własny :) I jak Wam sie podoba?

Ze ścinków filcu pozostałych po szyciu torebki zrobiłam natomiast różaną broszkę

Powstały też dwa motyle wisiory, jeden w fiolecie a drugi delikatniejszy w turkusie

Zainspirowana dniem ojca zrobiłam też pierwszą moją męską bransoletkę

I to by było na tyle, moje dziecię już zdrowe, przez chorobę jednak przyzwyczaiło się do noszenia na rękach co obecnie sukcesywnie na mnie wymusza, czasu więc mi brakuje, wybaczcie więc że nie jestem za bieżąco z Waszymi blogami postaram się jednak wszystko nadrobić.
Buziaki w ten kolejny deszczowy dzień :)