Ponieważ jelitówka przeszła też na mnie to dziś dużo zdjęć, bo miałam je przygotowane, a jak poczuje się lepiej to doda, zaległe posty.
Lala jest wilkołaczycą i była zrobiona na zamówienie Myszkusi
W uszach ma kolczyki
Na nogach buty ze "sprzączkami"
Posiada też torebkę biżuterje i przyjaciela kota
A jak jest jej dobrze możecie zobaczyć na blogu Myszki
Wybaczcie że nie napisze więcej ale czuje sie jakby jakiś czołg po mnie przejechał.
Cccccccuuuuuuuddddooooo
OdpowiedzUsuńTeraz "nasza" Monsterka już doszła do siebie, ma przytwierdzone to i owo już chyba na stałe bo zużywana jest 24 godziny na dobę!!!!!!!!!!!!! dosłownie!!!! No chwilkę odpoczywa tylko w przedszkolnej szafce:) Kocur na ostatniej fotce spodobał się też małej myszce to na razie Myszka poznaje jego łapki i oczy dotykiem.....
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wspaniałą lalę i radość na buzi Myszki...
Świetna.
OdpowiedzUsuńi znowu jakaś straszna nie jest ;) ot lala-kobitka z pazurem ;p
OdpowiedzUsuńhehe...
świetnie Ci wychodzą!
Kuruj się i wracaj do nas!
ojjj niezła wapirka ;))!
OdpowiedzUsuńPodziwiałam lalę u Myszki;) Świetna jest! Szybkiego powrotu do zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńŚwietna monsterka ;)
OdpowiedzUsuńświetna jest ! zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńŚwietna lala, urzekający kiciuś. Dużo zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńciekawa :) fajne ma skarpetki pasiaki :) osobiście jestem fanką tych Twoich nie monsterkowych laleczek, jakoś mnie bardziej urzekają :)
OdpowiedzUsuńco do jelitówki - słyszałąm że panuje ostatnio, także zdrówka
Skarpecie są pięknie różowe, delikatne... a buciki są czarne z uroczo fioletowymi tasiemkami, ach buciki jak na Monsterke przystało- skórzane:)
UsuńAch i te klamerki na bucikach.... takie słodkie detale:)
jestes geniuszem!
OdpowiedzUsuńjest śliczna!
urocza laleczka , życzę zdrowia
OdpowiedzUsuńcudna:) zdrówka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna !
OdpowiedzUsuńświetna a kotek uroczy.
OdpowiedzUsuńJa już monsterke podziwiałam u Myszkuni super ci wyszła i ten kotek do kompletu. cudne te twoje lale Diana, że tez u mnie same chłopaki albo młodzież w rodzinie. Szybkiego powrotu do zdrówka:)
OdpowiedzUsuńDiana jeszcze chciałam Ci zgłosić,że ja nie mogę podlinkować moich postów z wyzwaniem chyba dlatego że mam polski znak w adresie, więc zapraszam na obejrzenie prac kwiatowych http://haftkrzyżykowy.pl/kwiatowo/. pozdrowionka i życzonka dla małej i dużej kobietki :)
UsuńCzaderska jest ta monsterka :) A Tobie Diano zdrówka !!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka.... Wiem przez co przechodzisz więc ślę moc uścisków.
OdpowiedzUsuńLala boska - jak zwykle :)
Mam nadzieje ,ze juz Duuuzo lepiej sie czujesz !!! Wracaj do Zdrowia !!!
OdpowiedzUsuńLala jest Piekna !! :) Masz talent niesamowity do nich :) Pozdrawiam
SUPER LALKA DLA WIELBICIELKI WAMPIRÓW I WILKOŁAKÓW:)ZDRÓWKA ŻYCZĘ:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam :D
OdpowiedzUsuńwiem ja się czujesz - u nas niedawno było to cuuuudo, lalka niesamowita, dołączyłam do grona obserwatorów i przyłączam się do Twoich zabawa, zdrówka i czekam na kolejne piękne prace:)
OdpowiedzUsuńczad :)
OdpowiedzUsuńAle bombowa! A ten kot to po porostu dzieło sztuki! Życzę zdrówka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle świetna, taka dokładna:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszła ta lalka! :) Zdrówka życzę biedulko ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Zmieniłam adres bloga na http://asica-lasica.blogspot.com/ i nie wiem czy będziesz widziała go w Bloggerze. Pozdrawiam
He he nie podobaja mi sie te lale w oryginale , ale trudno nie przyznać Tobie zdolności , wyglada rewelacyjnie , brawo !
OdpowiedzUsuńCudowna a te oczka - wspaniałe :)
OdpowiedzUsuń