I upierniczyłam domek, co prawda z lekka krzywo mu się okienka powycinały, no ale cóż jak na pierwszy domek chyba nie jest źle stoi :) bałam się że nic mi się nie poskleja i wszystko rozpadanie ale na razie grzecznie stoi w posadach.
Pozdrawiam pierniczkowo
Śliczny! mój podobnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś odkryła w sobie pasję kulinarną ? :) domek super! a jak smakuje?
OdpowiedzUsuńJa pierniczę! Ale zdolna jesteś :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHehe i nawet się drzwi otwierają, Cudny jest :) I ten snieg, u mnie 8st na plusie, słońce świeci.... Zimy niet.
OdpowiedzUsuńjał... smakowity, bajkowy domeczek
OdpowiedzUsuńno to... piernicz dalej... hihi
Jak smakowicie wygląda. Zdolniacha z Ciebie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piekny jest.Jak już Diana coś zmajstruje-to padnijcie na kolana. Domek śliczny jest,ja w tym roku tylko pierniczki,czekaja jeszcze na strojenie.Napisz jak łączyłaś elementy tak żeby całość się trzymała.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁączyłam lukrem zrobionym z ubitych białek jajka i cukru, potem tym samym lukrem ozdabiałam domek.
Usuńoj zainspirowałaś mnie , już piernikowe ściany upiekłam , aby na lukier czekają:)
UsuńNo ja pierniczę , ale cudo:) Jaki krzywy ; śliczny:)
OdpowiedzUsuńSuper domek, jak na pierwszy raz sama był lepszego nie zrobiła :) Sama muszę wziąć się za pierniczenie :)
OdpowiedzUsuńsuper domek!!
OdpowiedzUsuńNoo..ale pierniczysz;)Pięknie i smacznie,aż mi ślinka poleciała.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale super domek:) faktycznie pierniczysz:)
OdpowiedzUsuńWow piękny ten domek :) Ależ bym go schrupała :)
OdpowiedzUsuńSuper domek:)
OdpowiedzUsuńDo schrupania:)
OdpowiedzUsuńPiernicz, piernicz!! Bardzo podoba mi się Twoje pierniczenie:-)))
OdpowiedzUsuńJa niestety nie posiadam ani odrobiny zdolności kulinarnych, a ślinka na widok Twoich pierników leci niepowstrzymana z ust:-)
Pozdrawiam ciepło:-*
Super ! Zdolna jesteś :))
OdpowiedzUsuńAle czadowy domeczek! Jak na pierwszy raz to rewelacja - gratuluję zdolności :)
OdpowiedzUsuńTez taki planowałam ale piekarnik mi padł i chyba nici ze świątecznych wypieków :(
kusisz na tyle mocno, że po piernikowych postach zmykam i ja popierniczyc :)
OdpowiedzUsuńśliczna chałupka!! :)
lukier jak prawdziwy śnieg!!
:)
pozdrawiam!
chatka cudo moja tragedia hehe ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSuper domek :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa chatka tez na pewno nie była idealnie prosta :) Przesmaczna, cudowna wyszła :)
OdpowiedzUsuńAle on śliczny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te domki! może dam też radę w tym roku:) wyszedł sliczny:)
OdpowiedzUsuń