Pierwsza lala i poświąteczna zabawa

No i uszyłam pierwszą lalkę dla Alicji, lalka jeszcze nie ma imienia, ja bardzo lubię styl marynarski i w takim stylu powstało ubranko lali

Lala jest sporych rozmiarów a Alicji najbardziej podobają się jej włosy :)

Moniśka zaprosiła mnie do poświątecznej zabawy trzeba opisać bez jakich potraw nie wyobrażam sobie Wielkanocy, no więc z pewnością jajka w majonezie, kurczak nadziewany, sernik i śliwki w czekoladzie :)
Wybaczcie ale myślę że jest wystarczająco długo po świętach wiec już nie będę zapraszać nowych osób na Boże Narodzenie natomiast wznowię zabawę :)

Powiem Wam, że jestem z siebie dumna spakowałam dziś 9 przesyłek które jutro zostaną wysłane :) z rana przeraziłam się że  o czymś zapomnę albo co więc wolę mieć to z głowy no i do pakowania przesyłek użyłam falistej tektury która zalegała w moim magazynku stwierdziłam że będzie recyklingowo z okazji zbliżającego się Dnia Ziemi :) więc jak otrzymacie takie dziwnie wyglądające przesyłki to odemnie :) mam zamiar jeszcze wysłać 4 przesyłeczki i zobacze czy mi się uda wykończyć wszystko do końca do jutra, bo straszliwie po sadzeniu tuj boli mnie kręgosłup. Powiem wam też, że główny nadzorca łąki na której mieszkam przyszedł zobaczyć moje tuje, a oto i on :)

Co prawda zdjęcie robione z okna domu i z moich tuj widać jedynie maleńkie czubeczki :)