Amelia to dość cukierkowa lalka, uwielbiam takie połączenie kolorów róż i mięta. No cóż przyznaję się uwielbiam te kolory jak i ich połączenie. Ponieważ jesienna plucha za oknem to i moje lalki opatulają się cieplutkimi czapeczkami i miękkimi kominami z minky.
Prawda że słodka? Śliczną czapeczkę dla niej wykonała Wiola
Tak więc troszkę słodkości dla Was na tę szaro-burą pogodę za oknem
Ze smutnych wiadomości nasz kotek udał się dziś do kociego raju :(
Pozdrawiam Was cieplutko
Diana
Piękne spojrzenie i cudny warkocz, śliczności !
OdpowiedzUsuńAmelia ma wspaniałe spojrzenie, oczy zachwycające i delikatne usteczka :)
OdpowiedzUsuńDiano- jest piękna!
OdpowiedzUsuńPiękna, świetne włosy i cudna czapeczka! :)
OdpowiedzUsuńPiękna :) marzę, ze kiedyś będę miała lalę od Ciebie!
OdpowiedzUsuńprzeslodka ta lala :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na glosowanie w konkursie, na blogu wszystko opisane, dziekuje :)
Cudowna jest! Zakochałam się w niej, cudowne ubranko, a czapka też pierwsza klasa ;-)
OdpowiedzUsuńCudna!
OdpowiedzUsuńWspółczuję utraty zwierzątka. Uściski!
Lala przeurocza! Za kociaka- przytulas. Buziaki!
OdpowiedzUsuńOj tak, jest przesłodka, cukierkowa a przy tym urocza:))) a jesienne ubranko ma śliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z powodu kotka:(
OdpowiedzUsuńCudne kolory! Zachwyciłam się tą lalą! I zasmuciłam kotkiem:( bardzo Wam współczuję.
OdpowiedzUsuńPrześliczna laleczka! Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńŚlicznotka :)
OdpowiedzUsuńJest prze, prze, przecudna!
OdpowiedzUsuńCudowne są takie słodkości, prześliczna panna :)
OdpowiedzUsuńLaleczka jest śliczna. Smutno,że straciliście kotka bo człowiek się tak bardzo przywiązuje. :'(
OdpowiedzUsuńSłodziutka :-))) Przepadam za pastelowym różem ;-) Kolorowego weekendu ;-)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi z powodu kotka :(
OdpowiedzUsuńLaleczka jest przeurocza, w tych kolorach bardzo jej do twarzy :)
Przykro mi z powodu kotka :(( Zwierzatka to wkoncu i nasi domownicy tez. A Lala Piekna !!! :) Cuudne kolorki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoja laleczka ma prześliczne oczy, ubranko w tak cudowne kolory, że nie sposób oderwać od niej oczu. Do zwierzaczków się przywiązujemy nie zdając sobie z tego sprawy jak się plączą nam między nogami, dopiero po ich stracie dociera do nas, że traktowaliśmy je jak członków rodziny. Miałam pieska, więc wiem jak to jest. Serdecznie współczuję. Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa na moim blogu
OdpowiedzUsuńSłodka laleczka ;) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękna lala :) Niezwylke dopracowana... Nawet oczy i usta ma łagodne i ciepłe :)
OdpowiedzUsuńWspaniała!
OdpowiedzUsuńAnielska Amelia :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczna jest ta laleczka. Masz talent.
OdpowiedzUsuńWow a jakiegoś kawalera może by tak dla Niej hihi ?
OdpowiedzUsuńJest piękna a czapki jej zazdroszczę bo to moje kolorki :D ściskam :*
Super lala w super kolorkach ja też lubię takie połączenia kolorystyczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna lala :)
OdpowiedzUsuńa my początkiem miesiąca pożegnaliśmy naszego psiaka :( tak to już jest niestety...
Czapka wygląda obłędnie! A przez pierwszą chwilę myślałam, że Amelia ma torebkę-truskawę. :)
OdpowiedzUsuńLaleczka jest przepiękna! A jaką ma wspaniała czapę! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne tworzysz laleczki i inne szytki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna :)) Bardzo mi się podobają jej oczy i uśmiech :))) i propaguje zdrowe odżywianie trzymając w swej uroczej dłoni jeżynę ;))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jak zwykle bomba :))
A.
Witaj Kochana ! Jak się masz ? Dawno mnie nie było u Ciebie :) Lalka jest cudna jak wszystkie twoje szyjątka :) Buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczna i słodziarska :) Ładnie jej w takiej czapie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lala i wnosi tyle ciepła i radości w te jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńco jedna to piękniejsza, podziwiam każdą:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest. I te kolory - pomyśleć, że jeszcze niedawno myślałam, że mięta i róż nie pasują do siebie i już.
OdpowiedzUsuńPiekna :-)
OdpowiedzUsuń