środa, 26 marca 2014

Recyklingowa sukieneczka i królik w kropeczki

Jak wiecie kocham recykling, lubię coś przerabiać i dawać nowe życie przedmiotom. Od dawna czaję się na zakup dresówki, jednak miałam obawy czy poradzę sobie z uszyciem czegokolwiek z niej, postanowiłam więc najpierw poćwiczyć na mojej bluzce na której rękawie pojawiła się plama, bluzka była więc do wyrzucenia, a oto co z niej powstało.
Sukieneczka dla mojej Ali


Jak widać nie krępuje ruchów
Już w trakcie szycia pomyślałam, że dobrze byłoby pokazać Wam jak wyglądała bluzka, więc taka już troszkę ciachnięta
Wykrój góry zrobiłam sama odrysowując od dobrej na Alę sukieneczki.

A teraz królisia w intensywny kolorku


 Królisia zaprasza na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam "W tym deseniu"

Co myślicie o sukieneczce? Jest naprawdę bardzo prosta do uszycia, jesli ktoś chciałby tutorial pokuszę się o zrobienie :)

poniedziałek, 24 marca 2014

Wiosna wiosna ach to ty?

Czy to już wiosna? Słoneczko zaczyna przygrzewać, pierwsze kwiatuszki się pojawiają, ptaszki śpiewają więc chyba to już wiosna. Projektantki Szuflady postanowiły więc Was zainspirować wiosennie, wszystkie cudowne wiosenne prace możecie zobaczyć tu

A czym ja Was postanowiłam zainspirować
Po pierwsze poduchą z zielonym króliczkiem w białe kropeczki, dla mnie króliczki zawsze kojarza się z wiosną i Wielkanocą, zdjęcie niestety przekłamuje kolory króliczek jest soczyście zielony.

Po drugie ukwieconą torbą z  filcu, uszyłam ją dla Ali by mogła w niej trzymać wszelkie swoje szpargały podczas podróży, torba była już z nami w Rzymie, na Suwalszczyźnie i w świętokrzyskim i spisuje się znakomicie, mieści zeszyt A5 więc wszelkie książeczki, kolorowanki kredki i ukochanego królika Ali też zmieści więc wszystko co potrzebne w podróży :) Zapinana jest na rzep.






A po trzecie że jak marzec to i koty wychodzą na łąki, powstała kolejna poduszka kot duża miekka przytulasta


Powiem Wam jeszcze że zamówiłam prenumeratę czasopisma smakowite wypieki, najfajniejsze w tym czasopiśmie jest że że oprócz super przepisów dołączone są różne silikonowe kuchenne przybory z numerem pierwszym silikonowy pęczel i łopatka by wszystko dokładnie z garnka czy miski wygarnąć
A z numerem drugim forma do tarty
Już piekłam tartę w tej formie jest naprawdę rewelacyjna, obecnie w kioskach jest numer trzeci z keksówką, moim zdaniem naprawdę warto, jako zakochana w silikonowych formach i foremkach szczerze polecam.

piątek, 21 marca 2014

Jak zwiedzić Rzym w dwa dni

Ponieważ ostatnio odwiedziliśmy Rzym postanowiłam podzielić się z Wami planem naszego zwiedzania, opracowanie którego zajęło mi prawie tyle co zwiedzanie czyli z jakieś dwa dni. My byliśmy z 2-latką, ja byłam po chorobie więc osłabiona także nasze zwiedzanie było dużo mniej intensywne niż zwyczajowe nasze (ogólnie jesteśmy dość szybcy). Organizując wyprawę szukałam takiego planu w internecie i znalazłam jedynie 4 dniowa wyprawę Borysa, część z jego wyprawy się powtórzy gdyż brałam ją tez pod uwagę ale zwiedziliśmy również inne rzeczy.

Po pierwsze byliśmy w marcu 2014 roku, marzec jest miesiącem jeszcze pozasezonowym, po drugie w marcu miłe jest to że nie ma gigantycznych upałów zwiedzać więc można całymi dniami, my mieliśmy 20 stopni ciepełka i piękne słoneczko. Wykupiliśmy sobie lot tanimi liniami lotniczymi i 3 noce w hotelu który był położony w samym centrum Rzymu. Musze wam powiedzieć że lokalizacja hotelu niedaleko od stacji Termini była ideałem gdyż po pierwsze bez problemu można dojechać tam z lotniska kursują tam autobusy i za 4 euro od osoby można szybko w ok 30min dostać się do centrum, po drugie przecinają się tam 2 linie metra a metrem praktycznie możemy dostać się do wszystkich interesujących nas atrakcji.

Jeszcze będąc na lotnisku zakupiliśmy sobie karty Roma Pass, karty te uprawniają do 3 dniowego jeżdżenia komunikacją miejską, do bezpłatnego wejścia do dwóch narodowych muzeów oraz do zniżek na resztę.

Dzień pierwszy
Metrem B dojeżdżamy do stacji ‚Colosseo’.
1. Wychodzimy ze stacji metra wprost na Koloseum. Ponieważ mamy kartę Roma Pass nie musimy stać w kolejce tylko od razu idziemy do bramek i nie musimy płacić, chodzimy po Koloseum i podziwiamy.

2. Po wyjściu z Koloseum kierujemy się do Łuku Konstantyna Wielkiego (nie sposób go nie zauważyć) i idziemy wzdłuż głównej ulicy (na południe od Koloseum i Łuku) aż do wejścia na Palatyn.
3. Zwiedzamy sobie Pallatyn są tam różne ciekawe miejsca wszystko jest opisane na tabliczkach, o tej porze roku było tam mnóstwo obsypanych owocami drzewek pomarańczowych. Z ciekawostek to we wszystkich uczęszczanych miejscach znajdują się źródełka z wodą pitną dzięki czemu nie trzeba nosić ze sobą ogromnej butli a po prostu uzupełniać. 
 4. Następnie schodzimy na Forum Romanum (idziemy za drogowskazami). Jest to miejsce z niesamowitym klimatem, Włosi nie są restrykcyjni można sobie posiedzieć na starożytnym kamieniu i pocieszyć się widokami.

5. Przechodząc przez Forum docieramy pod Kapitol.
6. Zaraz obok Kapitolu znajduje się Ołtarz Ojczyzny, nie sposób go nie zauważyć jest w gigantycznym przepieknym budynku, można bezpłatnie wejść schodami na taras i podziwiać panoramę.
7. Przecinając główną ulicę za Kapitolem udajemy się w kierunku wysepki na Tybrze (na południowy zachód od Kapitolu).

8. Przechodzimy przez wyspę (obok kościoła Św. Bartłomieja) na drugą stronę Rzymu po to aby za chwile znowu wrócić się przez most będący po lewej stronie (na południe) mostu prowadzącego z wyspy.
9. Po zejściu z mostu kierujemy się na wprost do skrzyżowania, gdzie widzimy Świątynie i Fontannę Herkulesa.

10. Zaraz obok znajduje się Circus Maximus – największy cyrk, na którym odbywały się wyścigi rydwanów i igrzyska.

11. Skręcamy w prawo (na południe) w uliczkę Clivio dei Publicii, która prowadzi lekko pod górkę. Idziemy wzdłuż ulicy aż do rozwidlenia, z którego wychodzimy na via Santa Sabina i idziemy aż do parku (po prawej stronie ulicy), skąd widać panoramę Rzymu.
Tu wróciliśmy do hotelu by odpocząć na chwilkę i zjeść obiad w pobliskiej pizzerii (koszt pizzy to od 6 do.... euro wiadomo ze w zależności jakiej)
12. Pojechaliśmy do schodów hiszpańskich, które w niedzielne popołudnie były nieźle zapchane
13. Na wprost schodów hiszpańskich wchodzimy na uliczkę najdroższych butików (Via del Condotti), idąc dalej dochodzimy do Via del Corso – centralnej ulicy Rzymu
14. Na wschód od Piazza Colona znajduje się jedna z najpiękniejszych fontann – fontanna di Trevi. Gdyby było przy niej miejsce zbierałabym szczękę z chodnika ale nie było więc nie zbierałam jest niesamowita.

15. Kierując się na południowy wschód od fontanny przecinamy ponownie via del Corso i docieramy do Panteonu – świątyni poświęconej wszystkim bogom, który znajduje się na Polu Marsowym.

16. Za Panteonem, idąc po jego lewej stronie (wschodniej) jest Bazylika Św. Marii z obeliskiem na grzbiecie słonia.
17. Następnie udajemy się na zachód od Panteonu docierając do Piazza Navona, ogromnego podłużnego placu wraz z trzema cudownymi fontannami.
18. Na południe od Piazza Navona docieramy do głównej ulicy Vittorio Emanuele II i idziemy w kierunku wschodnim. Mijając dwa duże skrzyżowania (idąc na nich prosto) dochodzimy do Piazza del Gesu; dalej:
- idąc w lewo (via del Plebiscito) docieramy do Pałacu Weneckiego i dalej do „wylotu” centralnej ulicy Rzymu i jesteśmy naprzeciwko Ołtarza Ojczyzny (pomnik króla Vittorio Emanuela i grób nieznanego żołnierza), za nim Kapitol.
19. Idąc w prawo (via d’Aracoeli) docieramy bezpośrednio pod Kapitol.
Spod Kapitolu możemy przejść do metra obok Koloseum (15min drogi).


Dzień drugi
1. Jedziemy metrem do shodów hiszpańskich z rana jest tam zdecydowanie luźniej

2. Schodami  idziemy na górę do ogrodu, który rozciąga się na całym wzgórzu. Ze wzgórza piękna panorama na miasto. Wśród wielu uliczek – ul. Mickiewicza.

3. Wychodzimy na Piazza del Popolo – plac z egipskim obeliskiem w centrum, piękne fontanny i dwa bliźniacze kościoły obok siebie. Stąd rozchodzi się „trójząb” największych ulic miasta.
4. wsiadamy do metra i mkniemy do Watykanu
5. Po wyjściu z metra udajemy się na południe przez via Ottaviano aż do Piazza del Risorgimento, generalnie idziemy za tłumem
6. Stamtąd wzdłuż murów Watykanu poruszamy się wraz z kolejką do wejścia do muzeum watykańskiego.

7. Zwiedzanie muzeum kończymy w tym samym miejscu gdzie wchodziliśmy. Zatem stamtąd ponownie idziemy na Piazza del Risorgimento i tym razem idziemy w prawo (czyli na południe; w lewo wracalibyśmy do metra). Idąc wzdłuż głównej ulicy dochodzimy do Placu Świętego Piotra.
Tu zjedliśmy obiad
8. Warto od razu ustawić się w kolejkę do wejścia do Bazyliki. Po zwiedzeniu Bazyliki Św. Piotra udajemy się do Grot Watykańskich, gdzie znajdują się grobowce papieży.

9. Po wyjściu z bazyliki wchodzimy na Plac Św. Piotra.
10. Kierujemy się na wschód, główną ulicą (Della Conciliazione) w kierunku Tybru i Zamku Św. Anioła, który jest już widoczny z Placu.
11. Przechodzimy przez most do metra
12. Metrem jedziemy do term. Termy zaopatrywane były akweduktami w źródlaną wodę. Pomieszczenia z basenami i sala do wypoczynku były ogrzewane gorącym powietrzem rozprowadzanym w przestrzeni pod podłogą

13. Wracając na stację termini oglądamy jeszcze fontanny
14 kościół Marii Magdaleny

15. Operę

Gdybyśmy nie byli z dzieckiem pewnie zwiedzali byśmy jeszcze intensywniej, jednak radość małego podróżnika wynagradza wszystko 
Zdjęcia zupełnie nie oddają wielkości i wspaniałości budowli fontann no i cudownego włoskiego klimatu. Rzym jest najpiękniejszym miastem w jakim byłam naprawdę warto jest tam pojechać. Jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem :)

poniedziałek, 17 marca 2014

Motylem być

Ach czujecie już zapach wiosny?
Ja Wam powiem że w weekend byliśmy na Suwalszczyźnie która tonie w śniegu brrr
Ale na przekór aurze ja sprowawdzam wiosnę mam nadzieję że przyleci na moim ręcznie malowanym motylu

Motyl malowany farbami do tkani na lnianej poduszcze, a jeśli lubicie motyle i macie ochotę na wyzwanie w Szufladzie właśnie takie cudownie wiosenne motyle wyzwanie trwa.
Moja Ala stwierdziła że ona nie ma motyla,a by chciała mieć a najlepiej to by chciała mieć skrzydła motyle, coś więc motylego pewnie się u mnie jeszcze pojawi.

Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się porwać temu okropnemu wiatrowi

Zaległości

Ostatnio u mnie bardzo dużo zaległości, po pierwsze moja praca na Szufladowe wyzwanie już nieaktualne ale zapraszam na kolejne o którym powiem w kolejnym poście
Praca na kolorystyczne bardzo ciekawe wyzwanie Klubu Twórczych mam
Przez ostatnie 3 miesiące dopisywało mi szczęście, piękny ptasior wygrany w candy u taty wilkołaka na FB
dostałam tez super tkaninki od Diana Dekor

Serdecznie dziekuję
Musze Wam powiedzieć ze jestem ostatnio w rozjazdach przez co nie mam na nic czasu :(

piątek, 14 marca 2014

Wymiankowe pary

Wybaczcie że się nie odzywam czas mnie ogranicza ale obiecuję poprawę, póki co wymiankowe pary na które pewnie czekacie. Pamiętajcie że wymianka to zabawa a żeby zabawa była dobra postarajmy się by na twarzach waszych par pojawił się uśmiech. W nawiasach są adresy mailowe, napiszcie do swojej pary i poproście o adresik, możecie też delikatnie podpytać np w jakich kolorach organizuje święta. 

Wymiankowe pary

Beata Starzec (bealor@wp.pl)-Tesa57 (tmacek@o2.pl)
karto_flana-Atramk (ambiwalencja@vp.pl)
Marta Dzwonkowska (mdzwonkowska5@wp.pl)-darakw
Hafty i pasje Violi (hafty.viola@gmail.com)-Mika
Ewa Kulik (ewakulik9@gmail.com)-Akrimeks (akrimdoll@gmail.com)
Szczypta o Mnie (szczyptaomnie@gmail.com)-dekupagekinii (nerwusia@wp.pl)
Beata ( phbero@wp.pl)-Kasiulka (kasiulka1979@interia.pl)
Handmade nocą... (homedeco@op.pl)-Manufaktura broszki (mula@vp.pl)
Decorre masa solna (decorremasasolna@gmail.com)-Aleksandra Sz (olka483@vp.pl)
Misiówa i Spółka:-) (Katjad81@gmail.com)-szczęśliwy zakątek (bepsz@buziaczek.pl)
Katarzyna H (zyciemotyla@gmail.com)-okko
hubka38 (zwolkowa@poczta.onet.pl)-CzaryMaryDori
ika czarna- misiek77 (kornelialewandowska@gmail.com)
anulek -kanwuję (ewcius1991@vp.pl)
Kasiaaa (kasiaagb@tlen.pl)- Diana P (diana.art@o2.pl)
Iwona (iwo10@vp.pl)-Joasia W(joasia04@o2.pl)
kgosia (kgosia@vp.pl)-Halina Dąbrowska (halszka513@wp.pl)
Anko (anko58@o2.pl)-tynka (tynka.p84@gmail.com)
mrumru( mrumru89@gmail.com )-Kamila Springer (kamila-2000@wp.pl)
Kuferek z pasją (paulina9004@op.pl)-Czarownica (czarownica84@op.pl)
ZUzanna (zu_zanna@tlen.pl)- Aga (aggusiek@gmail.com)

Co powinno znaleźć się w przesyłce:

1. Coś ręcznie zrobionego przez Was co kojarzy Wam się ze Świętami Wielkanocnymi, to w jakiej technice zostanie to zrobione zależy od Was.
2. Słodziak, oczywiście kawka i herbatka też miło widziane.
4. Przydasie czyli coś co każdemu artyście przydać się może.
5. Wiosenna niespodzianka (możliwości nieograniczone) 
Osoby które po raz pierwszy uczestniczą w wymiance mogą do mnie pisać maile w razie jakiś wątpliwości, mogą też obejrzeć prezenty z poprzednich wymianek jakie organizowałam.

piątek, 7 marca 2014

Kolejna Monster lalka

Ponieważ jelitówka przeszła też na mnie to dziś dużo zdjęć, bo miałam je przygotowane, a jak poczuje się lepiej to doda, zaległe posty.

Lala jest wilkołaczycą i była zrobiona na zamówienie Myszkusi
W uszach ma kolczyki
Na nogach buty ze "sprzączkami"

Posiada też torebkę biżuterje i przyjaciela kota


A jak jest jej dobrze możecie zobaczyć na blogu Myszki
Wybaczcie że nie napisze więcej ale czuje sie jakby jakiś czołg po mnie przejechał.

środa, 5 marca 2014

Kwiatowe inspiracje

Mój mały elfik się pochorował i mamy jelitówkę ehhh nie mam więc czasu na nic, szczęście że wcześniej przygotowałam dla Was kwiatowe inspiracje na marzec, mam nadzieję że każdy znajdzie tu coś dla siebie.  Miało być więcej ale może jak mała wyzdrowieje dorzucę coś jeszcze do posta. Klikając w literkę Z pod obrazkiem przeniesiecie się do strony z tutorialem.

Włóczkowe kwiatuszki

poniedziałek, 3 marca 2014

Nauka szydełkowania i top 7

W tamtym tygodniu postanowiłam zacząć naukę szydełkowania, ja o szydełku nie mam zielonego pojęcia natomiast moja kochana sąsiadka Małgosia szydełkuje tak że iskry lecą a do tego takie cuda że oczy robią się jak spodki. Zaprosiłam więc Małgosię by mi pokazało o co chodzi z tym szydełkiem i jak je wogóle trzymać.
 Małgosia to świetna nauczycielka więc w kilka chwil (nie zważając na moje sprzeciwy że np nie widzę oczek kazała mi zrobić kilka różnych ściegów)
Tak więc przedstawiają się moje pierwsze koślawe dzierguniątka
Oczywiście nie porywam się na nic większego ale takie maleństwa jak kwiatki które mogłabym dodać do moich szyciaków w zupełności mi wystarczają

Ogólnie rzecz biorąc jest to bardzo wciągające zajęcie, a teraz boli mnie paluch od trzymania szydełka. O i jak widzicie kwiatuszek odżył i rozkwitł ponownie :)

Z ciekawostek nie wiem czy wiecie ale w Warszawie w BlueCity znajduje się tor gokartowy i można sobie pojeździć, tu mój własny osobisty mąż w roli Stiga ;)


No i to na co wszyscy czekają a mianowicie top5 które rozszerzyło się na top 7, było tyle cudownych zakładek że w pierwszym odruchu wybrałam 12 topów później bardzo bardzo musiałam się ograniczyć no ale bardziej niż do top 7 się nie dało, a oto cudowne zakładki.

Tesa
Kasia Krzyżyk
Ania
Mam wenę
Modrak
Bea-Art
Majalena
Gratuluję, a naprawdę miałam ogromny problem bo reszta zakładek jest wspaniała.
Co do kolejnego wyzwania tematem są Kwiaty, nie szyte tulipany, to tylko moja propozycja. Niebawem pokażę wam to co znalazłam w sieci, bedzie tego dużo :)
Nie powiedziałam też co będzie nagrodą, a będzie nią gazetka o hafcie i mulinki :)