wtorek, 29 października 2013

Pająk na Helloween - TUTORIAL

Macie już w domu jesienne dekoracje, mnie jesień w tym roku nie traktuje zbyt łaskawie i jesienne dekoracje pojawiły się u mnie dopiero dzisiaj, a z nimi pająki na które zrobiłam dla Was kursik
Potrzebujemy:
- kauczukową linkę jubilerską
- czarne koraliki
- taśmę z pomponikami
- drucik
- nożyczki
- klej na gorąco

Z linki jubilerskiej ucinamy 5 centymetrowe kawałki będą to nogi pająka
Związujemy je drucikiem
Dołączamy koralikową głowę pająka
Doklejamy tułów z pomponika
 Prawda że bardzo łatwe, a takiego pająka usadzamy już gdzie tylko mamy ochotę


piątek, 25 października 2013

Starość nie radość

Coś ostatnio mniej tworze i mniej pokazuję, co się u mnie działo gdy mnie nie było, a no wskoczył mi na kark kolejny roczek
A że starość nie radość to od razu po dniu urodzin znów sie pochorowałam i teraz siedzę taka pociągająca, zakatarzona prychająca i kichająca i myślę sobie że fakt że ta starość to nie radość.

Z milszych rzeczy to dostałam dwa piękne prezenty od Etolie i Bea Art i nimi się pochwalę w kolejnym poście

A z ciekawostek nawet matka natura zaczęła się o mnie troszczyć i wysłała nadwornego lekarza a mianowicie zielonego dzięcioła do mnie, a nawet 2 tylko nie udało mi się ich razem sfotografować
Przesyłam Wam uściski i życzę zdrowia
Dziękuję też za wszelkie przemiłe doniesienia o postępach w Waszych salach :)
Pozdrawiam
Diana

środa, 16 października 2013

Jesiennie

Za oknami hula wiatr, deszcz dzwoni o szyby, poranki są szare i ciemne a wieczory mgliste, no cóż nie ma co kryć nadeszła jesień i to niestety nie ta piękna złota tylko ta szara plucha.

Wiadomo też że nasze organizmy jesienią częściej chorują warto jest więc czasem dodać do diety coś zdrowego, a oto moja propozycja na jesienny obiad

Wątróbka z jabłkami w sosie winnym
 Potrzebne składniki
- wątróbka ok 500g
- 3 jabłka
- 1 duża cebula
- 3 łyżki pietruszki (może być świeża lub mrożona)
- oliwa z oliwek
- ocet winny

Wątróbkę obsmażamy na oliwie z każdej strony, po obsmażeniu, wrzucamy do garnka w którym bedziemy ją dusić, na tej samej oliwie szklimy pokrojoną cebulkę, po zeszkleniu dodajemy do garnka, na tej samej oliwie obsmażamy jabłka, nie za długo i dodajemy do garnka wszystko polewamy octem winnym i dusimy co jakiś czas mieszając, pod koniec dodajemy pietruszkę i solimy. Smakuje naprawdę całkiem nieźle, a moje dzisiejsze odkrycie jest takie że bazylia super pasuje do wątróbki będę więc kombinować coś w tym temacie ;)

 A że jesiennie to zapraszam Was na wyzwanie na Blogu Twórczych Mam, kolorami jesień się zaczyna a oto moja propozycja niesamowicie mięciusia podusia w jesiennym kolorze
I jeszcze mały postęp zimowego salu
Dzięki że jesteście i do mnie zaglądacie

poniedziałek, 14 października 2013

Przyjaciel przedszkolaka i nie tylko

Rok szkolny trwa już jakiś czas, dla niektórych był to powrót do szkoły po wakacjach a dla innych nowe wyzwania i przeżycia jak np dla przedszkolaków. Separacja od rodziców nie jest prosta fajnie więc mieć jakiegoś miłego przytulastego przyjaciela, z którym można się zdrzemnąć jak i w razie czego schować do plecaka i tak powstał pierwszy króliczek dla pewnego B. królik o ile wiem dostał takie samo imię jak właściciel być może ze względy na tą literę na spodenkach

Okazało się jednak że jest wiecej takich przedszkolaków potrzebujących wsparcia i tak oto powstały jeszcze dwa królisie
A że wsparcia potrzebują nie tylko przedszkolaki ale też pierwszoklasiści tak powstała mała aczkolwiek dzielna i zaradna panna niosąca w swym plecaku elementarz do pierwszej klasy

Ostatnio nie mogę zebrać się do pisania postów i ogarnia mnie deprecha jesienn, więc dziś będzie misz maszowo i więcej
Kotoczek troszkę większy niż te dotychczasowe
 No i obrazek dawno już wyszyty ale dopiero doczekał się oprawy i wręczenia małej właścicielce
Dziekuję że do mnie zaglądacie, ja też staram się do was zaglądać choć nie zawsze zostawiam komentarz

wtorek, 8 października 2013

Bo łoś to przyjacielski ktoś

Zapewne pamiętacie łosia z mojego poprzedniego posta, okazało się że był smutny bo potrzebował przyjaciela, takim oto sposobem nie miałam wyjścia i musiałam mu takiego przyjaciela uszyć.
Tu już koledzy razem


Jakiś świąteczny nastrój mnie już ogarnął i powstają pierwsze skarpety świąteczne

A sal zimowy powoli ale do przodu
Pozdrawiam Was serdecznie

środa, 2 października 2013

Łoś i wyniki ścinkozabawy

Ostatnie kilka nocy spędziłam nad zrobieniem łosia i nawet jestem zaskoczona jakoś że tak długo mi się zeszło, a oto mój już do jesieni przygotowany bo w sweterku łoś, choć może to renifer?
Bardzo sympatyczny z niego koleżka
Zatwierdził pozytywnie moje oststnie tkaninowe zakupy

Jak wiecie ostatnio chorowałam ale za to Czarownica sprawiła mi niesamowitą niespodziankę i dostałam od niej super prezencior

Jestem ciekawa efekty szczególnie tego olejku na włosy, no i w zbliżeniu jej cudowna karteczka baaaardzo w moim stylu dziękuję Ci ślicznie.

No i w końcu wyniki ścinkozanawy, bardzo Wam dziękuję za niesamowite i cudowne prace, a zwyciężczynią jest Ewa  i jej wspaniały bieżnik
Nagrodą jest bon na zakupy w moim sklepie na srebrnej agrafce, bon można wykorzystać w ciągu roku, bo jestem świadoma że póki co niewiele tam jest, można też do mnie napisać i podpowiedzieć co by się chciało w tym sklepiku zobaczyć ;)

I na koniec początek mojego zimowego salu
Pozdrawiam
Diana